Każde miasto ma swoje skarpetki i rajstopy. Czasem nawet mocno dyskutowane
Warszawska syrenka, krakowskie obwarzanki i poznańskie koziołki. Lokalny patriotyzm nosi się na stopach.
Skarpetki z motywami miejskimi są idealnym pomysłem na prezent, albo drobiazg dla samego siebie, który pokreśli nasze przywiązanie do miasta, w którym mieszkamy.
Prezydenci miast je lubią
Największy wybór mają warszawiacy, u nich na stopach królują syrenka i Pałac Kultury i Nauki. Syrenka może być bardziej pomnikowa albo rysunkowa, a PKIN zimowy z lodowiskiem, z King Kongiem na czubku albo odlatujący w kosmos. Ze skarpetek z motywami miejskimi mogą się jednak cieszyć mieszkańcy wielu polskich miast. Ich głównymi producentami są dwie warszawskie firmy - Love Poland Design i Kabak. Pierwszą pięć lat temu założyły Agata Krulikowska-Florek i Magdalena Krulikowska-Rogalska, które chciały zmienić rynek stołecznych pamiątek na nieco mniej kiczowaty. Zaczęły od magnesów na lodówkę, które udało im się wstawić do sklepiku z pamiątkami w Pałacu Kultury i Nauki.

Potem pojawiły się też skarpetki, nie tylko z warszawskich motywami, bo produkty Love Poland Design można też kupić w Trójmieście, Katowicach, Rzeszowie, Bydgoszczy, Poznaniu czy Krakowie. Na stopach można nosić krakowskie Sukiennice czy poznańskie koziołki lub rogale świętomarcińskie. Fanem lokalnych skarpetek jest między innymi prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, który na swojego Facebook wstawił zdjęcie w koziołkowych i rogalowych skarpetach.
Swoje kolekcje miejskich skarpetek ma też Kabak założony pięć lat temu przez Kubę Stępskiego i Kasię Stańczak. Tu w ofercie znajdziemy toruńskie pierniki, Pana Twardowskiego czy skarpetki spacerowe z wizerunkami najważniejszych budynków stolicy lub Gdańska (25 zł za parę, 15 zł za dziecięce rozmiary) . - Nową miejską parę wypuszczamy, gdy pojawiamy się w stacjonarnej sprzedaży w nowym mieście - mówi Kuba Stępski - W tym roku planujemy otwarcie nowych punktów więc pojawiają się i nowe, miejskie skarpetki.
Kabak - oryginalne skarpetki z Pałacem Kultury, Rotundą i Dworcem Ochota

W zeszłym roku Kabak specjalne skarpetki zaprojektował też podczas warsztatów w Berlinie umieszczając na nich linię metra i grę w ping ponga, ulubiony sport berlińczyków.

Swoje skarpetki a właściwie zoki z hasłem „Jeżech z Rybnika” (15 zł za parę) autorstwa śląskiej marki Gryfnie ma też Rybnik. W nich także chętnie pokazuje się Piotr Kuczera, prezydent miasta.

Problemy powyżej kostek
Na lokalny sentymenty postawiła też produkująca rajstopy łódzka firma Gabriella. Zaczęło się od Rajtuz z Miasta Łodzi z wizerunkiem bramy byłych zakładów Izraela Poznańskiego, pomnika Tadeusza Kościuszki na Placu Wolności i starych fabryk i kominów. Potem seria łódzka została rozszerzona o rajtuzy we wzór kominów fabrycznych, awangardowy nawiązujący do alfabetu funkcjonalnego Władysława Strzemińskiego i z wizerunkami mieszkańców łódzkiego ZOO (20-25 zł za parę). Pojawiły się też także rajstopy dla elegantek z innych miast - Ślązaczki mogą kupić model z katowickim Spodkiem i kopalnią, a warszawianki z Syrenką i PKiN.
Piastowie dla Netflixa. Wielka historia, skandale i ciekawostki z życia władców Polski [CHEREZIŃSKA]

Problemy zaczęły się, gdy pojawiły się Rajtuzy Krakowskie ze smokiem wawelskim i bazyliką Mariacką. To ostatnie nie spodobało się zarządzającym świątynią, którzy stwierdzili, że bazylika jako miejsce kultu nie nadaje się do umieszczania w rajstopach. Sprawa jednak szybko ucichła, ale w sklepie internetowym Gabrielli wciąż można kupić ten model rajstop.
