Warszawa śladami Pokemon GO
Pałac Kultury i Nauki, Łazienki Królewskie czy Plac Grzybowski to tylko kilka z wielu miejsc często odwiedzanych przez graczy Pokemon GO. Dzięki rosnącej popularności aplikacji, fani mają okazję poznać nowe zakątki Warszawy lub dowiedzieć się czegoś więcej o miejscach, które znają od lat.
Pokemon GO - tylko aktywnie
Gra Pokemon GO w bardzo krótkim czasie zyskała ogromną popularność wśród internautów na całym świecie. To, co wydawało się chwilową modą, może przerodzić się w długotrwały trend. W odróżnieniu od innych gier, Pokemon GO wymaga od swoich użytkowników aktywnego spędzania czasu.
Pierwotnym celem koncernu Nintendo było stworzenie gry, która zmotywuje ludzi do integracji z innymi. Aby złapać pokemona, musimy wyjść z domu. Niewinne, kilkuminutowe spacery często przeradzają się w wielogodzinne wędrówki po najodleglejszych częściach miasta.

Śladem pokemonów
Poza samymi pokemonami, gracze poszukują pokestopów oraz gymów. Pokestop to miejsce, w którym gracz może wylosować gadżety - między innymi dodatkowe pokeballe lub eliksiry. Natomiast gym to punkt, w którym może trenować swoje pokemony i wystawiać je do walki z członkami innych drużyn, starając się przy tym zdobyć dominację nad okolicą.
Po przejściu na piąty poziom, trener musi zapisać się do jednej z trzech drużyn: Valor (czerwony), Mystic (niebieski) lub Instinct (żółty). Każda z drużyn ma swoje godło, filozofię walki oraz oznaczone konkretnymi kolorami gymy.
Specjalny algorytm wybiera miejsca istotne dla danej okolicy. W wypadku gymów są to zwykle kościoły, muzea, uniwersytety albo duże biblioteki, pokestopy zaś można znaleźć w okolicy mniejszych obiektów, takich jak tablice pamiątkowe czy pomniki.
W Internecie pojawiła się nawet mapa, na której zlokalizowano wszystkie pokestopy i gymy. Jak się okazuje, miejsca tak lubiane przez trenerów, poza dużą szansą na zdobycie pokemonów lub potrzebnych gadżetów, gwarantują również wiele innych atrakcji.
Oto 5 popularnych miejsc, w których najczęściej bywają fani gry Pokemon GO.
Pokeomn GO w Pałacu Kultury i Nauki

W okolicach Pałacu Kultury i Nauki można znaleźć przynajmniej kilkanaście pokestopów. Fani gry wspominają, że na pałacowych schodach praktycznie każdego dnia widzi się graczy wpatrzonych w swoje smartfony. Poza pokemonami, PKiN skrywa wiele innych atrakcji. Wielbiciele filmów mogą się wybrać do Kinoteki. Na entuzjastów przedstawień czekają Teatr Dramatyczny oraz Teatr Studio. Po zakończonym polowaniu możemy udać się na drinka do Cafe Kulturalnej lub Baru Studio.
Jest też rozwiązanie dla młodszych - rodzice zbierający pokemony ze swoimi dziećmi nie mogą ominąć Muzeum Techniki, szczególnie że jego przyszłość jest bardzo niepewna - wkrótce może zniknąć lub zmienić swoją lokalizację. Nawet entuzjaści sportu mogą znaleźć coś dla siebie - w każdy wtorek i czwartek na Placu Defilad odbywają się wspólne treningi czikung, czyli starożytnego chińskiego systemu ćwiczeń zdrowotnych.
Łazienki Królewskie oczami Pokemon GO

Łazienki Królewskie przeżywają w ostatnich tygodniach prawdziwe oblężenie pokemaniaków. W każdej alejce można natknąć się na dzielnych trenerów, wędrujących wraz ze swoimi smartfonami w poszukiwaniu kieszonkowych potworów. Lokalizacja jest o tyle korzystna, że polowanie można połączyć z aktywnością na świeżym powietrzu. Na taki spacer można wybrać się ze swoim psem lub grupą znajomych.
W ramach odpoczynku od wyczerpującego polowania można podziwiać architekturę oraz obejrzeć zabytki skrywane przez Pałac na Wyspie lub Starą Oranżerię. Szczególną atrakcją jest jednak niezwykłej urody Ogród Chiński mieszczący się w północnej części parku. Koncepcja ogrodu została opracowana we współpracy z architektami z Muzeum Księcia Gonga w Pekinie.
Właśnie w Ogrodzie Chińskim przez całe lato odbywa się Festiwal Lampionów. Każdego dnia można wybrać się na spacer nastrojowo oświetlonymi alejkami, a w weekendowe wieczory posłuchać orientalnej muzyki.
Innymi równie popularnymi miejscami są Park Skaryszewski, Pole Mokotowskie, Ogród Saski oraz Kępa Potocka. Również w okolicach muzeów takich jak Polin, Pałac w Wilanowie czy Muzeum Narodowe można natknąć się na liczne pokestopy. W takim miejscu polowanie może stać się pretekstem do kontaktu z lokalną architekturą i sztuką.
Ząbkowska dla pokemaniaków

Dobra wiadomość dla wielbicieli prawostronnej Warszawy - również Ząbkowska jest obficie usiana pokestopami. Najbardziej reprezentacyjna ulica Pragi, jak żadna inna w Warszawie, zniewala atmosferą twórczej swobody. Poza licznymi kawiarniami i galeriami sztuki, warte uwagi jest Centrum Praskie Koneser. W zakamarkach przedwojennej architektury ukrywają się miejsca niezwykłe - małe galerie sztuki, oryginalne kawiarnie, a nad wszystkim góruje praski Koneser, aspirujący do bycia artystycznym centrum prawobrzeżnej Warszawy.
Przez całe lato można również wziąć udział w festiwalu Otwarta Ząbkowska, będąca serią działań artystycznych zrzeszających praskie środowisko twórcze. Oferta jest niezwykle szeroka - od warsztatów beatboxu, przez lepienie pyz, spektakle i koncerty, aż po targi sztuki i rzemiosła.
CH Wola Park zaprasza do łapania pokemonów

Również centra handlowe starają się przyciągnąć klientów, wykorzystując modę na pokemony. CH Wola Park w co drugi czwartek odpala lure module (czyli wabik na pokemony) i zaprasza do wspólnego polowania. Poza terenem samej galerii, organizatorzy zachęcają do odwiedzin leżącego nieopodal Parku Ulricha. Można w nim zetknąć się z interesującymi gatunkami roślin oraz podziwiać rzeźby.
Plac Grzybowski dla fanów Pokemon GO

Plac Grzybowski to obecnie jedno z najpopularniejszych miejsc na mapie Warszawy. Również trenerzy pokemonów są jego stałymi bywalcami. Wśród licznych lokali z pewnością znajdzie się taki, w którym można śmiało ukryć się przed zgiełkiem pokemonowego szaleństwa lub zrobić przerwę w męczącym polowaniu.
Nie wszyscy pamiętają jednak, że historia Placu Grzybowskiego sięga już XVII wieku, gdy z niezabudowanej przestrzeni na skraju dróg przerodził się w plac targowy. W XIX wieku otrzymał jednolitą klasycystyczną zabudowę. Na przestrzeni lat stał się miejscem mocno związanym ze społecznością żydowską. Właśnie na Placu Grzybowskim mieściły się maleńkie sklepy rzemieślnicze, których ślad pozostał do dziś. W czasie wojny plac znalazł się w obrębie warszawskiego getta, a obecnie jest miejscem takich wydarzeń jak festiwal Warszawa Singera, propagujący kulturę żydowską. Do niedawna Plac Grzybowski był również siedzibą Teatru Żydowskiego. Ciągle trwają rozmowy, jednak najprawdopodobniej budynek zostanie rozebrany, a na jego miejscu powstanie wieżowiec.