Gdynia Design Days. Stołek z dna oceanu i dom bałtycki
Wystawy, wykłady, warsztaty, prelekcje oraz dyskusje - święto dobrego i estetycznego projektowania ponownie zawita do Gdyni. To festiwal zarówno dla profesjonalistów, jak i entuzjastów dobrego projektowania. Tegoroczne hasło festiwalu - „odzyskane” - odwołuje się do historii Gdyni, która w tym roku obchodzi swoje 90-lecie.
Rozmowa z
Pauliną Kisiel,kierownikiem festiwalu i Ewą Janczukowicz-Cichosz, wicedyrektorem Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego Gdynia i kierownikiem Centrum Designu Gdynia
Małgorzata Muraszko: O designie i projektowaniu mówi się coraz więcej. Skąd bierze się potrzeba dobrze zaprojektowanych, estetycznych wnętrz i dodatków?
Paulina Kisiel: Design od kilku lat to bardzo modne słowo. Przez długi czas używało się go przede wszystkim w kontekście urody i formy przedmiotów. Takie postrzeganie na szczęście zmienia się i coraz więcej osób dostrzega i rozumie, że to znacznie głębsze zjawisko.
U podstaw dobrze zaprojektowanej rzeczy leży przede wszystkim jej funkcja. Design to złożony proces, który zawsze zaczyna się od zrozumienia potrzeb użytkowników i problemu, który dany przedmiot ma rozwiązać. Co z tego, że kupimy piękną wyciskarkę do cytrusów, skoro jej użytkowanie jest skomplikowane?
Przykłady mądrego i dobrego podejścia do designu ilustruje wystawa „In motion”, która pokaże esencję projektowania dla sportu, np. niesamowite buty, które można zwinąć i schować do kieszeni.
Jakie są trendy? Czy po czasie fascynacji skandynawskimi wnętrzami przyszedł czas na nową modę w projektowaniu i zwrot ku formom z lat 60. i 70?
P.K.: -
Rzeczywiście w tej chwili dość mocno zaznaczył swoją obecność powrót do wzornictwa lat 60., którego prostota i funkcjonalność podyktowane były wymogami produkcji wielkoseryjnych.
Jakość wykonywanych wówczas przedmiotów była bardzo wysoka, dlatego odświeżone meble z tamtych czasów z powodzeniem wykorzystywane są w dzisiejszych nowoczesnych aranżacjach.
Jaka w tym wszystkim jest rola projektanta?
P.K.: Ma on bardzo odpowiedzialne zadanie, bo jego rolą jest dobra organizacja przestrzeni. Jego wybory w konsekwencji będą albo ułatwiały, albo utrudniały wykonywanie codziennych czynności. W tym zakresie pozostajemy więc w trendzie skandynawskim, którego estetyczna oszczędność wynika przede wszystkim z funkcjonalności. W tym roku pokażemy, jak może wyglądać współczesny Bałtycki Dom (kontener w Parku Rady Europy).
Próba stworzenia uniwersalnej propozycji wnętrza dla wszystkich mieszkańców strefy bałtyckiej pozwoli w pewnym stopniu odzyskać łączność Gdyni z sąsiadami, od których dzieli nas, a zarazem łączy, morze.
Skoro już o morzu mówimy, to Gdynia - nadmorskie miasto, dawna wioska rybacka - raczej nie kojarzy się z designem. Skąd pomysł na organizowanie jednej z najciekawszych imprez branży projektowej akurat tutaj?
Ewa Janczukowicz-Cichosz: Gdynia to bardzo młode, 90-letnie miasto, które ukształtowało się w modernistycznym XX-leciu międzywojennym. Jako jedyny port w ówczesnej Polsce od samego początku rozwijała się bardzo szybko i była polskim oknem na świat. Współczesna Gdynia rozwija się w kierunku innowacyjności. Decyzja o organizacji Gdynia Design Days jest niejako pochodną tej strategicznej wizji miasta - otwartego i nowoczesnego.
„Odzyskane” to tegoroczny motyw przewodni festiwalu w Gdyni. Jak przejawia się ono w designie?
E.J-C.: Dużo uwagi poświęcamy odzyskiwaniu połączeń z morzem, które przecież dla Gdyni są tak bardzo naturalne. Punktem wyjścia do stworzenia wystawy głównej było pytanie, jak lepiej poznać morze, by móc mądrze wykorzystać jego zasoby, jednocześnie mając na uwadze ochronę środowiska. Izabela Bołoz, kuratorka wystawy, wybrała najciekawsze światowe projekty, które wzbudzają zainteresowanie innowacyjnymi rozwiązaniami projektowymi i są przyjazne środowisku naturalnemu.

Przykładem może być krzesło duetu Azusa Murakami & Alexander Groves, wykonane z rozdrobnionego plastiku wyłowionego z wód Pacyfiku, czyli de facto ze śmieci, które pływają po oceanach.
Ważnym elementem Gdynia Design Days są projekty, które później można wdrożyć. Ile z prezentowanych na przestrzeni 5 lat prototypów znalazło realne zastosowanie?
E.J-C.: Wdrażanie to długi i trudny proces, nie wszystkie projekty przechodzą go z sukcesem. Największym wyzwaniem jest znalezienie inwestora, ale kwestie formalne też są problematyczne. Wiele prototypów, które tworzymy w Gdyni, ma naprawdę ogromny potencjał, ale muszą poczekać na odpowiedni moment. Mamy kilka udanych przykładów - komplet naczyń do picia wody „Seaglass” autorstwa Jana Lutyka i Agaty Matlak-Lutyk czy „Iloczyn” Izabeli Bołoz - modułowe geometryczne meble do siedzenia na Bulwarze Nadmorskim w Gdyni.
W tym roku poszliśmy o krok dalej - pięciu polskich projektantów wraz z rzemieślnikami z Pomorza stworzyło „MANUBA Kolekcja GDD”. Zaprojektowane obiekty nie są już tylko prototypami, ale tworzą spójną i współczesną kolekcję elementów wyposażenia wnętrz, a pierwszą krótką serię można kupić już podczas festiwalu.
PAULINA KISIEL POLECA WYDARZENIA GDYNIA DESIGN DAYS
Wystawa główna „Odzyskane”, kurator: Izabela Bołoz (2-10 lipca)
To niezwykle inspirująca opowieść o żywiole morskim w kontekście projektowania. Znalazły się na niej m.in. krzesło wykonane z plastiku z dna Pacyfiku duetu Azusa Murakami & Alexander Groves, projekt Blond and Biber Algaemy wykorzystujący mikroalgi jako pigment do zadruku tekstyliów czy niezwykły stołek tapicerowany rybią skórą.
Wystawa „In motion”, kurator: Dorota Kabała (2-10 lipca)
Współczesny dynamiczny i nomadyczny tryb życia podyktował nowy kierunek w projektowaniu. „In motion” to przegląd najciekawszych produktów dedykowanych mobilności człowieka.
Wystawa „Kids Design Space”, kurator: Fundacja Open Mind (2-10 lipca)
To interaktywna wystawa zaprojektowana dla dzieci przez dzieci.
Spotkanie autorskie „Miasto archipelag” (6 lipca)
Filip Springer - reporter od lat zajmuje się tematyką miejską, a spotkanie z nim to podróż po byłych stolicach województw.
Spacery po wystawach „Moż/rze Design”, prowadzą: Dwie Ole (2-3 i 6-9, lipca).
Sposób na zrozumienie wystaw i poznanie miasta w kontekście projektowania.
Gdynia Design Days 1-10 lipca, Gdynia
Większość wystaw odbywa się w Centrum Designu Gdynia w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym, al. Zwycięstwa 96/98.
Więcej na gdyniadesigndays.eu