Weekend w Szczecinie: co warto zobaczyć
Żelazne, znane od lat punkty programu zwiedzania Szczecina to Wały Chrobrego i Zamek Książąt Pomorskich. Ale są też nowe ciekawe miejsca, takie jak znany i uznany na świecie gmach nowej Filharmonii czy bardzo ciekawe Centrum Dialogu Przełomy opowiadające w niebanalny sposób historię miasta.
Festiwal Szczecin Jazz

Dwanaście koncertów, osiem różnych miejsc, różne odsłony jazzu i znakomici artyści z całego świata – to w skrócie
festiwal Szczecin Jazz
.
– Chcieliśmy pokazać, że jazz nie jest muzyką dla wybranych. Jazz jest dla każdego – mówiła podczas konferencji zapowiadającej festiwal Anna Lemańczyk, dyrektor Szczecińskiej Agencji Artystycznej.
Na Szczecin Jazz coś dla siebie znajdą zarówno fani tego gatunku, jak i osoby, które swoją przygodę z jazzem chcą dopiero rozpocząć. Zagrają m.in. super jazz band The Cookers, z którym wystąpi saksofonista Billy Harper (będzie to ich pierwszy koncert w Polsce), wielokrotnie nagradzany Fryderykami Marcin Wasilewski ze swoim trio zaprezentuje program „Spark of Life”. Będzie kompozytor i producent Kelvin Sholar, który łączy muzykę elektroniczną z klasykami jazzowymi, pięcioro muzyków, którzy mają bardzo nowoczesne podejście do jazzu, czyli Jure Pukl Quintet, szczecińska wokalistka Jolanta Szczepaniak w towarzystwie włoskiego gitarzysty Francesco Bruno i włoski Barry White, czyli Mario Biondi.
Gwiazdą będzie amerykańska śpiewaczka Deborah Brown.
Program festiwalu na najbliższe dni:
* 4 marca, piątek – „Jazz and Wine”Grzegorz Turnau, Marek Napiórkowski, Dorota Miśkiewicz, Winnica Turnau (nie ma już biletów)
* 5 marca, sobota – Marcin Wasilewski Trio, Radio Szczecin, Studio S-1 (nie ma już biletów)
* 6 marca, niedziela – „Jazz na niedzielę”: Jona Ardyn, klasztor Dominikanów, pl. Ofiar Katynia 1, wstęp wolny
* 7 marca, poniedziałek – „Jazz Union”, Jure Pukl, Daniel Nösig Quintet, Radio Szczecin, Studio S-1
* 8 marca, wtorek – Marek Niedźwiecki prezentuje „Smooth Jazz Caffe”: Mario Biondi, Trafo, ul. św. Ducha 4 (nie ma już biletów)
* 10 marca, czwartek – Francesco Bruno 4tet, Jola Szczepaniak, Hala Inlogic, ul. Basenowa 6
* 11 marca, piątek – „Nu_Jazz”, Kelvin Sholar, City Hall, ul. 3 Maja 18
* 12 marca, sobota – Billy Harper & The Cookers, Trafo
Piękna Stara Rzeźnia i wielcy mistrzowie

Budynek Starej Rzeźni
znajdujący się na wyspie Łasztownia w centrum Szczecina to architektoniczna perełka. Zabytkowa obora dawnej miejskiej rzeźni, przed wojną nazywana była tanią jatką, ubożsi mieszkańcy kupowali tam mięso. Po wojnie tez działały tam zakłady mięsne, potem ulokowano w niej magazyny. Az w końcu w 2012 zrujnowany obiekt kupiła firma spedycyjna i zamieniła w nowoczesny obiekt biurowo-konferencyjny, z restauracją, galerią, salą kinową. Regularnie odbywaja się tu spotkania, targi, spektakle, koncerty. W sobotę (5 marca) zagra tu Stanisław Soyka.
Artysta wystąpi solo. Sięgnie po mistrzów poezji, po sonety Wiliama Szekspira, poezję Czesława Miłosza, teksty Agnieszki Osieckiej oraz piosenki Czesława Niemena. Na szczecińskim koncercie nie zabraknie też największych hitów artysty, jak „Absolutnie nic”, „Cud niepamięci” czy „Tolerancja”.
Soyka solo w sobotę w Starej Rzeźni, w sali Iluzjon o godz. 18. Wstęp 100 zł.
Z Łasztowni podziwiać można też szczecińską marinę na Wyspie Grodzkiej i przepiękne Wały Chrobrego:

Świętowanie we Współczesnym, nowiuteńka opera

Szczeciński Teatr Współczesny
(mieszczący się w zabytkowym gmachu Muzeum Narodowego na Wałach Chrobrego) świętuje 40-lecie. Z tej okazji do Szczecina zawita „Taniec albatrosa”, sztuka Geralda Sibleyrasa z 2006 r., w reżyserii Macieja Englerta, który był pierwszym dyrektorem szczecińskiej sceny.
Thierry (Andrzej Zieliński) to zoolog po pięćdziesiątce, który zajmuje się gatunkami na wymarciu, a sam męczy się w jeszcze niedawno tak upragnionym związku z o 30 lat młodszą dziewczyną Judytą (Sylwia Boroń). Jego zgorzkniała siostra Francoise (Agnieszka Pilaszewska) planuje rozwieść się z mężem, który ją zdradził i chce zacząć od nowa, żyć pełnią życia. Gilles (Leon Charewicz), stary kawaler, czytający poradniki o tym, jak zachować młodość, postawił na miłość platoniczną do koleżanki z pracy. Cała czwórka zamierza spędzić wspólnie weekend. Co z tego wyniknie? „To trochę pieprzna, trochę gorzkawa komedyjka o starzeniu się, związkach intymnych i samotności” – napisał Witold Mrozek w „Wyborczej”.
Przedstawienie będzie można zobaczyć w sobotę dwukrotnie, o godz. 17 i 20, przy Wałach Chrobrego. Bilety kosztują 110 i 90 zł (miejsca pierwsze i drugie).

W odnowionej niedawno, pięknej Operze na Zamku (mieszczącej się w Zamku Książąt Pomorskich) zobaczyć można „Nabucco”, jedną z najbardziej znanych oper Giuseppe Verdiego. Rzecz dzieje się w starożytnym Babilonie, dotyczy niewoli Żydów, a fragment partytury, chór niewolników „Va, pensiero” jest jednym z najpiękniejszych fragmentów z opery w historii tego gatunku. Tylko słuchać. Sobota, godz. 19; niedziela, godz. 18. Bilety kosztują od 70 do 40 zł.
Centrum Dialogu i Filharmonia

Chcąc poznać powojenną historię Szczecina i Polski, warto odwiedzić najnowsze muzeum w mieście –
Centrum Dialogu Przełomy (Szczecin, pl. Solidarności 1).
Jego oryginalną architekturę zaprojektowało biuro KWK Promes Roberta Koniecznego, jeden z najbardziej uznanych polskich architektów. Ponieważ muzeum stanęło naprzeciwko
Filharmonii w Szczecinie
(wyróżnionej Nagrodą im. Miesa van der Rohe dla najlepszego budynku w Europie), projektanci pomyśleli o stworzeniu czegoś oryginalnego, a jednocześnie będącego tłem dla wyrazistego sąsiedztwa. Budynek CDP jest więc wydobywającą się z ziemi bryłą (jakby z podnoszących się płyt eksplodowała historia), która jednocześnie pełni funkcję placu.
W środku wystawa stała też pomyślana została nowatorsko. Obok historycznych eksponatów znajdują się dzieła współczesnych artystów specjalnie u nich zamówionych przez „Przełomy”, np. terror czasów stalinowskich mocno oddaje „Pokój straceń” Roberta Kuśmirowskiego. Epokę Edwarda Gierka rodzina jadącej fiatem 126 p. na wczasy do Bułgarii Tomasza Mroza. A do wprowadzenia stanu wojennego nawiązuje militarna rzeźba „Mury” Wojciecha Zasadniego, która wymaga od zwiedzających przejścia między jednym a drugim transporterem BTR, jadącymi ulicą.
Wstęp 10 i 5 zł. (w sobotę wstęp wolny).

Do Filharmonii wybrać można się w piątek o godz. 19 na koncert Chada Hoopes’a. 21-letni amerykański skrzypek karierę zaczął w 2008 roku, kiedy to zdobył pierwszą nagrodę dla młodych artystów na Międzynarodowym Konkursie Skrzypcowym im. Menuhina. W Szczecinie wykona koncert skrzypcowy op. 14 Samuela Barbera, a także utwory Antonina Dvoraka i Charlesa Ivesa. Bilety od 20 do 50 zł