What happened? Świrusy z Holandii zagrają w Łodzi
W ubiegłym roku Dope D.O.D. zachwycili publiczność festiwali Hip-Hop Projekt Ełk oraz Hip-Hop Festival w Płocku. Teraz wracają, żeby zagrać w Polsce sześć koncertów klubowych. Jednym z przystanków na ich trasie będzie Łódź.
Dope D.O.D. pojawili się znienacka w 2011 roku. Błyskawicznie zawojowali europejską scenę rap. Publiczność pokochała ich za sprawą piosenki „What Happened”, którą opublikowali w serwisie YouTube. Klip obejrzało już ponad 21 mln internatów. Wśród nich był m.in. raper Sean Price. Członek kolektywu Boot Camp Clik oraz duetu Heltah Skeltah zaproponował im współpracę. Podobnie było z Fredem Durstem, liderem Limp Bizkit, który zachwycony Dope D.O.D. zabrał młodych raperów w trasę koncertową po Europie. Holendrzy wpadli też w ucho nu metalowej grupie Korn.
Muzykę holenderskiego składu cechują beaty czerpiące garściami z drum'n'bassu, dubstepu i jungle. W tym stylu nagrali trzy albumy: debiutancki „Branded” z 2011 roku, „Da Roach” z 2013 roku i „Master Xploder” z 2014 roku. W lutym ubiegłego roku współpracując z drum'n'bassowymi producentami Black Sun Empire i Posij wydali epkę „The Ugly”. To wielkie wyróżnienie, bo oboje poprzez swoją działalność zasłużyli na miano legendy. Pod koniec tego roku Holendrzy zamknęli się w studio, gdzie pracowali nad swoim czwartym krążkiem.

Publiczność przed Dope D.O.D. rozgrzeje Flint i Beatside. Do 16 lutego na facebookowym profilu wydarzenia trwa konkurs na didżeja (poruszającego się w klimatach drum and bass, glitch hop i dubstep), który zagra razem z nimi podczas after party.
Bilety na koncert dostępne są w cenie: przedsprzedaż - 45 zł i w dniu koncertu - 50 zł.
Czwartek, Godz. 21. Lordi's, ul. Piotrkowska 102