Stormzy bierze scenę szturmem
Tnie polityków słowami krytyki, nosi specjalną ochronną kamizelkę przeciw nożownikom zaprojektowaną przez Banksy'ego. Został obwołany głosem młodego pokolenia Brytyjczyków. We wtorek Stormzy wystąpi w Stodole
"Kiedy Banksy nałożył na mnie kamizelkę, czułem, jakby Bóg wystawiał mnie na próbę" - rapuje w piosence "Crown" Stormzy. To jeden z najważniejszych kawałków w karierze artysty, retrospektywny i niesłychanie osobisty, próbujący ułożyć w sensowną całość to, co go dotychczas spotkało, ale też usiłujący ogarnąć otaczającą go rzeczywistość. To kawał nie tylko świetnego rapu, ale też niezwykłej literatury.
Raper, redaktor
Naprawdę nazywa się Michael Ebenazer Kwadjo Omari Owuo Jr., ma 26 lat i jest jedną z najciekawszych postaci współczesnej brytyjskiej muzyki. Pytany o źródła inspiracji przywołuje zarówno wielkie postacie grime’u jak Wiley czy Skepta, jak i mistrzów współczesnego soulu - Franka Oceana i Lauryn Hill. Swoją pierwszą płytę wydał trzy lata temu. "Gang Signs & Prayer" odniósł sukces komercyjny i artystyczny. Fani wywindowali płytę na pierwsze miejsce list przebojów, a krytycy chwalili album za intensywność, odwagę, feerię pomysłów. Dwa lata później Stormzy wydał kolejną płytę "Heavy Is the Head", która tylko przypieczętowała status artysty. Wśród gości na krążku pojawili się m.in. młoda amerykańska piosenkarka H.E.R. oraz Ed Sheeran (Stormzy złożył Sheeranowi rewizytę w studiu, występując na płycie "No.6 Collaborations Project").
Głosem młodego pokolenia obwoływano Stormzy’ego kilkukrotnie. Już to przy okazji płyt, już to wystąpień, na których nie stroni od ostrej krytyki politycznej rzeczywistości Wielkiej Brytanii. Tak jak na przykład w zeszłym roku, gdy podczas występu na Glastonbury puścił z głośników fragment przemówienia czarnego parlamentarzysty Partii Pracy Davida Lammy’ego, który mówił o nieproporcjonalnie wysokim odsetku mniejszości etnicznych w więzieniach. Publiczność zareagowała natychmiast, skandując m.in. "Pieprz się, Boris!". Stormzy jak wielu brytyjskich artystów nie ukrywa niechęci do torysów. W wyborach parlamentarnych wspierał laburzystów. Ale działalność artysty nie ogranicza się tylko do kilku prostych koncertowych trików. Na zaproszenie "Observera" współredagował jedno z weekendowych wydań gazety poświęcone wielokulturowości Wielkiej Brytanii, celebrowaniu nie tylko wielkich postaci jak Idris Elba czy Raheem Sterling, ale też tych, którzy nie przebijają się na pierwsze strony gazet.
Torysi nie przepadają za Stormzym, a artysta ma spore grono fanów wśród aktywistów i artystów. W 2017 roku grupa streetartowców w Dublinie namalowała piękny mural na jednym z domów (dziś już niestety zamalowany), a w zeszłym roku Stormzy dostał od Banksy’ego specjalną kamizelkę ochronną odporną na cięcia nożem. Z namalowaną na niej brytyjską flagą była jak to u Banksy’ego nie tylko dziełem sztuki, ale też komentarzem do zatrważająco rosnącej w kraju liczby napadów nożowników.
Biografia i bułeczki
Poza wydawaniem płyt Stormzy nawiązał też współpracę z jedną z najbardziej zasłużonych oficyn wydawniczych na świecie, czyli z Penguin Random House. W serii #Merky Books wydawane są zarówno książki dokumentalne, jak i fikcja, poezja. Na pierwszy ogień poszła biografia rapera "Rise Up". Stormzy już może się pochwalić niemałą kolekcją wyróżnień. Są wśród nich nagrody od BBC, Brit Awards, MTV. Ostatnio dodał do niej coś o wiele ważniejszego i cennego niż jakaś statuetka świecidełko. Sieć piekarni Gregg’s, która podbiła Wielką Brytanię bułką z wegańską parówką (i zarobiła miliony), przyznała artyście kartę upoważniającą jego i jego przyjaciół do darmowych zakupów, kiedy tylko będą mieli ochotę.
- Wtorek, 3 marca.
- Stodoła, ul. Batorego 10
- godz. 20.
- Bilety 130 zł