Europejskie Targi Muzyczne Co Jest Grane 24. Piotr Zioła: Moje ulubione dźwięki
Gdzie odnalazł spokój, którym koncertem zachwyciła się jego mama, która piosenka przypomina mu o jego wpadce w rodzinnym mieście. Przed sobotnim koncertem w Teatrze Studio w ramach Europejskich Targów Muzycznych Co Jest Grane 24 Piotr Zioła opowiada nam o swoich ulubionych piosenkach, miejscówkach i koncertach.

Pierwsze muzyczne kroki stawiał niemal dekadę temu, wystąpił w,, X Factorze”, gdzie zaśpiewał piosenkę „Valerie” grupy The Zutons (powszechnie znaną z wykonania Amy Winehouse). Kilka lat temu nawiązał współpracę z grupą Rysy, aż w końcu wydał swoją debiutancką płytę „Revolving Door” (Warner Music Poland), na którą teksty napisali m.in. Karolina Kozak, Gaba Kulka, Radek Łukasiewicz. Album utrzymany jest w uroczym staroświeckim stylu, ale przenicowanym duchem współczesności. – Nie jest to próba naśladowania czegokolwiek bądź kogokolwiek, tylko zachowanie wartości, które panowały w muzyce w tamtym okresie. Użyliśmy żywych instrumentów, starych wzmacniaczy gitarowych i mikrofonów, a dźwięk został zarejestrowany za pomocą analogowego magnetofonu szpulowego – tłumaczył Piotr Zioła.
Pianohooligan: Moja wersja "Dziadów" - z Basinskim, Fenneszem i bez słów [ROZMOWA]
Sobota 11 listopada Teatr Studio, PKiN, godz. 21.30
Przed występem na tegorocznej edycji targów zapytaliśmy Piotra Ziołę o najważniejsze koncerty w jego dotychczasowej karierze, piosenki, które lubi najbardziej grać oraz miejscówki w Warszawie, do której się przeniósł kilka lat temu z Opola
5 ULUBIONYCH MIEJSCÓWEK W WARSZAWIE
Śródmieście południowe – Unoszę wysoko wzrok i podziwiam przedwojenne kamienice. Cieszy mnie fakt, że ludzie zaczęli dostrzegać ich piękno, a inwestorzy decydują się na rewitalizację. Wiele z nich wciąż czeka na przywrócenie dawnego blasku.
Żoliborz – Centrum Warszawy potrafi przytłoczyć. Każdy ma swoją ulubioną dzielnicę. Ja swój spokój odnalazłem na Żoliborzu. Mieszkam tu już trzeci rok.
Plan B – Według aplikacji Uber to mój drugi dom. Zawsze spotykam tam kogoś znajomego, a gdy już skończą nam się tematy do rozmów, ruszamy na parkiet.
Nocny Market – Nie będę kłamał, lubię dobrze zjeść. Wiem, że tutaj znajdę wszystko, na co mam ochotę. Żałuję tylko jednego – miejsce to otwarte jest wyłącznie w okresie letnim.
Kino Iluzjon – Dobry film w doborowym towarzystwie. Uwielbiam klimat małych kin studyjnych.
5 PIOSENEK, KTÓRE NAJBARDZIEJ LUBIĘ GRAĆ PRZY PUBLICZNOŚCI
As I'm Meant To Be – Pierwsza kompozycja, z którą łączy mnie duży sentyment. W jej rytm ludzie kołyszą się w tańcu.
Podobny – Nie będę ukrywać, że to najbardziej rozpoznawalny utwór z mojego dotychczasowego repertuaru. Często głos przejmuje publiczność. To przemiłe uczucie.
Bilet – Nowa aranżacja, która wprowadza w nastrój koncertu. Podczas występu w moim rodzinnym mieście popełniłem małe faux pas, o czym tekst piosenki zawsze mi przypomina.
Kolor czerwieni – Współpraca z Wojtkiem Mazolewskim okazała się bardzo owocna. Pierwsze słowa tego utworu powstały podczas bezsennych nocy.
Przyjmij Brak – Tak zaczęła się moja przygoda z elektroniką. Czasami tęsknię za wspólnymi występami z Justyną i chłopakami z Rys.
5 NAJWAŻNIEJSZYCH KONCERTÓW
Spring Break Showcase Festival 2015 – Moje pierwsze kroki z autorskim materiałem. Zrobiliśmy spore zamieszanie.
Open'er Festival 2016 – Wypełniony po brzegi namiot odebrał mi mowę. Chciałbym przeżyć to raz jeszcze.
Rysy w Trójce – Moja mama była zachwycona, słysząc mój głos w swoim ulubionym radiu. Szczęśliwa mama to szczęśliwy syn.
NOSPR z Wojtkiem Mazolewskim – Odkąd ujrzałem budynek Narodowej Orkiestry Symfonicznej w Katowicach, marzyłem, żeby tam zaśpiewać. Kilka lat później stanąłem w tym miejscu przed publicznością.
Warszawa na wiosennej trasie 2017 – Druga gitara zastąpiła instrumenty klawiszowe. Ten ryzykowny krok okazał się brakującym elementem naszego koncertowego brzmienia.
W SOBOTĘ W TEATRZE STUDIO ZAGRAJĄ TEŻ
Lion Shepherd – nowa siła na polskiej scenie rocka progresywnego, zespół, który szuka inspiracji nie tylko w tradycji gatunku, ale też i brzmieniach bliskowschodnich. W tym roku ukazała się nowa płyta Lion Shepherd, grupa odbyła też imponującą trasę koncertową, podczas której wystąpiła zarówno w Polsce (m.in. w Warszawie na festiwalu Prog in Park, gdzie grali też m.in. Opeth i Riverside, jak i za granicą (koncert o godz.18.30).
L.Stadt – jeden z największych muzycznych kameleonów polskiej sceny, zespół, który nieśpiesznie odkrywa przed fanami kolejne rozdziały swojej twórczości. Jeszcze dziesięć lat temu bliżej im było do melodyjnej, choć przybrudzonej alternatywy. Chwilę później zachwycili przebojem „Death of a Surfer Girl”, jedną z najlepszych kompozycji, które ukazały się w tym wieku. Niedawno ukazała się najnowsza płyta zespołu „L.Story” zrealizowana przy pomocy aktora, reżysera i scenografa teatralnego Konrada Dworakowskiego oraz łódzkiego Wielkiego Chóru Małej Chorei (koncert o godz. 19.15).
Decadent Fun Club – zespół spod szczęśliwej gwiazdy (pomysł na grupę powstał podczas nocy spadających gwiazd). Debiut sceniczny DFC zaliczyli w zeszłym roku w jednym z najprzychylniejszych dla alternatywy klubach w Polsce, czyli warszawskich Chmurach. Grupa wystąpiła też na przeglądzie młodych talentów, czyli poznańskim Spring Breaku (koncert o godz. 20).
The Fruitcakes – brzmienie zespołu jest wypadkową inspiracji każdego z muzyków – The Fruitcakes jednym tchem wymieniają klasyków The Beatles, Beach Boys i The Velvet Underground obok młodszych grup Tame Impali, King Gizzard and the Lizard Wizard, Temples czy Maca DeMarco. A o swoim oldskulowym brzmieniu Tomek Ziętek mówi: „każdy z nas chciał śpiewać, a w muzyce z lat 60. liczyły się harmonie” (koncert o godz. 20.45).
Europejskie Targi Muzyczne Co Jest Grane 24 (10-12 listopada)