Sto lat polskiej muzyki filmowej. Rebel Babel Ensemble zaszaleje w ICE
Ścieżki dźwiękowe z "Vabanku", "Białego", "Noża w wodzie" i wielu innych tytułów z polską muzyką w tle. "100 lat polskiej muzyki filmowej", wspólny koncert Rebel Babel Ensemble i gości, a zatem tych, którzy kochają kino, 3 października w ICE Kraków.
Muzyczna czołówka, rodząca i podtrzymująca napięcie ścieżka dźwiękowa oraz wielki przebój na finał. Kino nieme radziło sobie świetnie, ale dekady temu. Dziś bez muzyki filmowej, równoprawnej bohaterki wielkiego ekranu, filmy straciłyby na atrakcyjności.
L.U.C. PATRZY MUZYCZNIE
Polscy kompozytorzy i muzycy, których utwory zostały wykorzystane w filmach, mają się czym chwalić. Jak wyobrazić sobie bowiem „Wielką majówkę” bez utworów niedawno zmarłej Kory i jej Maanamu, „Czterech pancernych i psa” bez „Deszczów niespokojnych” czy „Stawki większej niż życie” bez kultowej czołówki Jerzego Matuszkiewicza? To niektóre z bardziej znanych tytułów. Co z tymi, o których – choć byly świetne – nikt już nie pamięta?
Polskie szlagiery filmowe z przełomu ostatniego stulecia postanowił przypomnieć Łukasz L.U.C. Rostowski, wszechstronny muzyk i artysta. Wśród swoich ulubionych ścieżek sam wymienia te autorstwa Krzysztofa Komedy, jego zdaniem mistrza muzyki filmowej i jazzowej, muzykę z „Marzyciela” Jana A.P. Kaczmarka, „Psów” Michała Lorenca i „Białego” Zbigniewa Preisnera. Czym kierował się w wyborze repertuaru koncertowego? 100 lat to olbrzymi przedział czasu. Jedne utwory popadły w zapomnienie, by potem kilkakrotnie odrodzić się na nowo. Inne, kiedyś sławne, dziś są słuchaczom kompletnie nieznane. Jak z całej encyklopedii polskiej muzyki filmowej wybrać kilka kompozycji? L.U.C. oddał głos swoim gościom. – Do projektu „100 lat polskiej muzyki filmowej” zaprosiłem wybitnych muzyków i to im pozwoliłem zadecydować. Jako współzałożyciel Rebel Babel Ensemble czuję się gospodarzem tego projektu, dlatego chciałem dać każdemu z gości komfort oraz przestrzeń do swobodnego działania i zabawy. Maciej Obara stwierdził, że chciałby zagrać „Nóż w wodzie” Komedy – wywodzi się z jazzowych klimatów, więc przyszło mu to naturalnie. Pawbeats, świetny producent, też zdecydował się na Komedę, bo zawsze kochał „Dziecko Rosemary”. To spełnienie jego małego marzenia – sięgnąć po ten utwór i go zremiksować. Krzysztof Herdzin postawił na Bronisława Kapera i – trochę na moją prośbę – również na Komedę. Uwielbiam utwór „Nim wstanie dzień” z filmu „Prawo i pięść”, a wiedziałem, że Krzysztof piękne rozpisze go na nasz big-band. Ja uzupełniłem program m.in. remiksem „Vabanku” Henryka Kuźniaka i mashupem [połączenie kilku utworów w nowy – przyp. red.] kompozycji Jana A.P. Kaczmarka – zdradza L.U.C.
I wyznaje: – Na koniec prac nad projektem zrobiło mi się szkoda pozostałych kompozytorów. Dlatego przygotowałem jeszcze jeden rozpaczliwie pędzący mashup, w którym starałem się zmieścić całą resztę. To finalny utwór, który miesza muzykę Preisnera, Korzyńskiego, Dębskiego i Kilara.
PRÓŻNO SZUKAĆ PŁYTY WARSA
Kto jeszcze zdaniem L.U.C-a jest dzisiaj kompozytorem zapomnianym? – Bardzo mało mówimy o Bronisławie Kaperze i Władysławie Daniłowskim. Jest kilka ciekawych projektów z muzyką Henryka Warsa, ale w Empiku nie można nawet kupić płyty ze szlagierami tego wspaniałego kompozytora. Jeżeli nie będziemy ich remiksować i symbolicznie przedłużać ich życia, wyprze ich zmasowana siła anglosaskiej popkultury i mnożone jak „swary i komary” tematy muzyczne z dziesiątek współczesnych seriali.
Jak na propozycję wspólnej pracy nad nowymi aranżacjami szlagierów zareagowali zaproszeni goście? L.U.C. zapewnia, że bardzo pozytywnie. – Rebel Babel Ensemble ma coś w sobie. To nie jest tylko kolejna orkiestra czy big-band, a projekt z bardzo ważną misją. Zestawiamy bowiem mistrzów z miłośnikami i półamatorami, a te spotkania dają wyjątkowe efekty. Młodzi ludzie ze szkolnych i akademickich orkiestr mają nagle zaszczyt zagrać z profesorami takimi jak Krzysztof Herdzin, niejednokrotnie z idolami. Entuzjastycznie reagują też mistrzowie, którzy rozumieją edukacyjny sens tego projektu i pozytywną energię, jaką staramy się wytwarzać. Zawodowy muzyk łatwo napisze skomplikowane tematy, których nie zagra orkiestra. Ale napisać tak, aby miała je szansę dobrze zagrać orkiestra młodzieżowa, to czasem podwójne wyzwanie.
KOLAŻ KINA, MUZYKI I KULTUR
Obok muzyków gośćmi L.U.C.-a i jego orkiestry będą aktorki, m.in. Tamara Arciuch, Małgorzata Kożuchowska i Magdalena Kumorek.
Czy scenariusz koncertu to połączenie muzyki filmowej z piosenką aktorską? – Rebel Babel to absolutny eklektyzm. Tutaj spotykają się różne kultury, języki, narody i środowiska. „100 lat polskiej muzyki filmowej” to po prostu projekt ludzi, którzy kochają kino. Chciałem stworzyć barwny kolaż, dlatego zaprosiłem aktorki, które nie tylko śpiewają, ale też interpretują teksty i muzykę w towarzystwie muzyków. Paradoksalnie, choć skupiamy się wokół filmu, to jednak wychodzimy poza schematy – niewiele było przecież projektów łączących aktorów i muzykę filmową. Teraz coraz bardziej zagłębiam się w świat filmu i muzyki ilustracyjnej, ale jednak wywodzę się ze środowiska piosenki aktorskiej, zatem naturalne jest dla mnie spotkanie tych światów.
MAPPING, STATEK I LEWITUJĄCA ORKIESTRA
Filmowa trasa koncertowa wystartowała 19 września w Teatrze Miejskim w Gdyni. Artysta zapowiada, że kolejne koncerty to liczne niespodzianki. W Gliwicach Rebel Babel wystąpi na… pokładzie statku „Major Sucharski”. Jakie atrakcje muzycy szykują dla krakowskiej publiczności? – Chciałbym, by orkiestra zjechała z sufitu, lewitując na niewidzialnych żyłkach i była równolegle zmappowana specjalnymi wizualizacjami, ale tym razem może się to nie udać. Nie mogę zdradzić szczegółów, lecz zapewniam – będzie pięknie. Jesteśmy zaszczyceni, że możemy zagrać w tej wielkiej i pięknej sali Centrum Kongresowego ICE Kraków. Czasu jest niewiele, ale postaramy się, by było to coś więcej niż zwykły koncert.
Koncert „100 lat polskiej muzyki filmowej” 3 października (środa) o godz. 19 w Centrum Kongresowym ICE Kraków (Konopnickiej 17).
Bilety w cenie 28 zł (ulgowy) i 40 zł (normalny) do nabycia na stronie eventim.pl.