Walentynki. Skąd się wzięło święto zakochanych?
Wytwór skomercjalizowanego Zachodu, sprawka produkujących miłosne gadżety Chińczyków, sztucznie wykreowany obrzęd, mający nas zachęcić/zmusić do wydawania pieniędzy. A może jednak okazja, by wyznać swoje uczucia? O co tak naprawdę chodzi ze świętem zakochanych?
Niespodzianka… Święta zakochanych nie wymyślili Amerykanie, Anglicy, Francuzi czy Chińczycy. Jego początki sięgają starożytnego Rzymu. To wtedy zauważono, że w połowie lutego nie tylko kończy się zima, ale i niektóre ptaki zaczynają gody. Ten okres przyjęto więc za porę przebudzenia natury i na 15 lutego wyznaczono datę świętowania luperkaliów - festynu ku czci boga płodności Faunusa Lupercusa.
Święty Walenty
Gdy w Rzymie obowiązującą religią stało się chrześcijaństwo, zarzucono obchodzenie pogańskiego święta. Nie zniknęło jednak, tylko… zmieniło patrona. Opiekunem miłosnych par stał się św. Walenty, rzymski biskup, żyjący za panowania cesarza Klaudiusza II Gockiego (III w.). Cesarz, namówiony przez doradców, zakazał ożenków – mężczyźni w wieku od 18 do 37 lat mieli być dyspozycyjni, w każdej chwili gotowi do działań wojennych, a zakładanie rodzin w tym przeszkadzało.

Biskup Walenty udzielał potajemnie ślubów. I za to poniósł męczeńską śmierć, okrutnie zamordowany przez wysłanników cesarza akurat 14 lutego… Oficjalnie patronem zakochanych św. Walentego ogłosił papież Aleksander VI. Stało się to w 1496 roku. Walenty ma pod swoją opieką także nerwowo chorych, epileptyków; wierni wierzą, że chroni przed ciężkimi chorobami.
Wielki quiz o miłości nie tylko na walentynki! [QUIZ]
Relikwie św. Walentego znajdują się w kilku polskich kościołach, m.in. w zespole cysterskim w Rudach Wielkich, na Jasnej Górze w Częstochowie, w Sławatyczach. Miejscem najsilniejszego w Polsce kultu św. Walentego jest Chełmno, z relikwiarzem świętego w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Walentynki w różnych odsłonach
Miasto ogłosiło się polską stolicą zakochanych – organizowanych jest tu mnóstwo wydarzeń, skierowanych do par. Samo Chełmno, za sprawą swojej urokliwej architektury, jest świetnym miejscem do romantycznych spacerów pomiędzy starymi murami.
Słynne hollywoodzkie związki, które wspólnie przetrwały lata
Wbrew obiegowej opinii obchody 14 lutego nie są więc wytworem skomercjalizowanego rynku amerykańskiego; dziś walentynki celebrowane są praktycznie w każdym zakątku świata. Jednym z niewielu wyjątków jest Brazylia, która swoje święto zakochanych obchodzi 12 czerwca, w wigilię dnia św. Antoniego, uważanego za patrona małżeństw.

Swoją odmianę festiwalu miłości mają także Chińczycy – odchodzą go siódmego dnia siódmego miesiąca chińskiego kalendarza księżycowego. Jest to więc święto ruchome, zwykle wypada w sierpniu. Walentynek nie obchodzą także Walijczycy. Celebrują swoje tradycyjne walijskie święto zakochanych.
Słynne komedie (nieromantyczne). Rozpoznajesz je? [QUIZ]
Jego patronka to święta Dwynwen, a obchodzone jest 25 stycznia. W tym dniu mężczyźni swoje ukochane obdarowują… drewnianymi łyżkami o dekoracyjnych rączkach (rzeźbi się na nich np. klucze – symbol wierności lub podkowy – symbol szczęścia).
Pogańskie walentynki
Większość narodów świata miała swoje lokalne odmiany święta zakochanych, np. polska Noc Kupały, grecki dzień św. Hiacynta z Cezarei, indyjski kult boga Kamy, w ostatnich dekadach jednak straciły one na znaczeniu na rzecz walentynek.
Walentynek – z powodu pogańskiego pochodzenia – nie obchodzą natomiast Świadkowie Jehowy, a w krajach takich jak Pakistan czy Indie zwyczaje walentynkowe, nawet wysyłanie kartek, są odrzucane jako niezgodne z duchem islam.

Mistrzami w celebrowaniu walentynek są oczywiście mieszkańcy USA. Co roku z okazji tego święta wysyłanych jest nawet 200 milionów kartek z serduszkami; z roku na rok rośnie też kwota, którą przeciętny Amerykanin wydaje na walentynkowe gadżety: w 2018 roku mają to być 143 dolary, o siedem dolarów więcej niż rok temu (co ciekawe, do obchodzenia walentynek przyznaje się nieco ponad połowa mieszkańców USA).
W 2016 roku Amerykanie z okazji święta zakochanych wydali w sumie prawie 20 miliardów dolarów. Walentynki są także niezwykle popularne na wyspach brytyjskich, gdzie wręczanie bliskim słodyczy, kwiatów, kartek lub drobnych prezentów jest lubianym i powszechnym obyczajem. Mieszkańcy Wielkiej Brytanii 14 lutego wydają w sumie 1,3 miliarda funtów.
Świnia na walentynki
Zglobalizowane święto, jakim są walentynki, na całym świecie wiąże się z podobnymi rytuałami. Są jednak wyjątki. W Japonii to panie wręczają panom słodkie podarki, w Korei jest sprawiedliwie: 14 lutego panie obdarowują mężczyzn czekoladą, 14 marca panowie rewanżują się, rozdając słodycze kobietom. W Finlandii znaczenie walentynek jest szersze – dotyczy nie tylko ukochanych osób, ale i przyjaciół. Niemcy poza kwiatami, serduszkami czy słodyczami często obdarowują się figurkami… świni.
Zwierzę to jest w Niemczech uważane za symbol szczęścia i… pożądania, doskonale pasuje więc do święta związanego z miłością. Włosi wierzą natomiast, że pierwsza dziewczyna, którą ujrzy się w dzień św. Walentego zostanie jego żoną. Duńczycy dla ukochanych osób przygotowują własnoręcznie wykonane kartki-wycinanki z samodzielnie ułożonymi rymowanymi życzeniami.
W walentynki wszystkim życzymy dużo miłości. Każdego dnia.