Płyty tygodnia: Robert Plant, Joanna Dark, Wojciech Majewski, Piotr Orzechowski
Kompozycje Seweryna Krajewskiego w wykonaniu Joanny Dark, jedenasty album solowy Roberta Planta, Wojciech Majewski, który bierze na warsztat poezje Stanisława Grochowiaka oraz wybitne dzieło Piotra Orzechowskiego - oto nasze płyty tygodnia
JOANNA DARK
KRAJEWSKI NA DZIŚ
Universal

Melodie Seweryna Krajewskiego są całkowicie odporne na upływ czasu. Udowadnia to po raz kolejny Joanna Dark, piosenkarka obdarzona intymnym, ciepłym głosem – na nową płytę kazała nam czekać od udanego albumu „Bar Nostalgia” z 2009 roku. Płyta „Krajewski na dziś” przynosi ciekawy repertuar, na który składają się zarówno wielkie przeboje Maryli Rodowicz („Remedium”), jak i samego Seweryna („Uciekaj, moje serce”), ale także zespołu Czerwone Gitary („Płoną góry, płoną lasy”). Osobną atrakcją są aranżacje Kuby Galińskiego, to jego muzyczny dotyk uzasadnia tytuł tej nowoczesnej płyty. Niemal połowę albumu wypełniają piosenki z tekstami Agnieszki Osieckiej, która uważała, że kompozycje Krajewskiego najpełniej oddają klimat jej wierszy. Teraz słuchamy takich cudów, jak „Kołysanka dla okruszka” w wykonaniu artystki, której głos jest opowieścią, intymnością i magią. A strofki to ponadczasowe.
ROBERT PLANT
CARRY FIRE
Nonesuch

Wielbiciele Led Zeppelin nie mogą wybaczyć wokaliście torpedowania kolejnych prób odrodzenia znakomitego zespołu. A prawda jest taka, że Robert Plant znacznie lepiej radzi sobie bez kolegów niż koledzy bez niego. I dowodzi tego jedenastym albumem solowym. Formuła muzyczna jest tu kontynuacją wcześniejszych nagrań z muzykami Sensational Space Shifters, czyli mieszanką rocka i folku, z dodatkowymi smaczkami w postaci brzmień egzotycznych (takich instrumentów, jak lutnia arabska, bendir oraz djembe).
Płyt Roberta Planta słucha się dla jego głosu, a przyjemność jest tym większa, że napisał ciekawe utwory (m.in. tytułowy i „Carving Up The World Again”). Na płycie pojawia się kilku gości. Najmilszą niespodzianką jest udział Chrissie Hynde (solistki The Pretenders) śpiewającej z Plantem w „Bluebirds Over The Mountain”. Ten album najbardziej zadowoli miłośników „Led Zeppelin III” – po raz kolejny.
WOJCIECH MAJEWSKI

Wojciech Majewski jest pianistą jazzowym o wyjątkowych zainteresowaniach. Jak żaden inny instrumentalista inspiruje się bowiem poezją, także śpiewaną. Debiutował płytą „Grechuta” w 2001 roku i słychać w jego pieśniach wpływy mistrza. Tym razem wziął na warsztat poezje Stanisława Grochowiaka i zaprosił do współpracy wybitnych artystów, jak Magda Umer, Janusz Szrom, Marcin Przybylski, Zbigniew Zamachowski i Stanisław Soyka. W partiach saksofonu słyszymy Henryka Miśkiewicza.
Pianista Majewski potrafi być cudownie liryczny (jak we wstępie do „Kanonu”), ale jego kompozycje ekspresyjnie kąsają (m.in. „Bitwa”). Powstała płyta ze współczesną poezją śpiewaną wysokich lotów, dzieło wymagające, ale też warte skupienia, co więcej – jest to album koncepcyjny o dramaturgii spektaklu teatralnego.
PIANOHOOLIGAN
24 PRELUDES & IMPROVISATIONS
Decca (2 CD)

Dzieło wybitne! Piotr Orzechowski (lat 27), bo to on kryje się za maską „Chuligana”, skomponował i wykonuje utwory nawiązujące do słynnego cyklu Bacha, ale także… Szostakowicza. 24 preludia, bo tyle jest w sumie tonacji, po których następuje zespolona z tematem improwizacja (u obu wielkich poprzedników były to preludia i fugi). Dyscyplina i spontaniczność. I panorama całej muzyki współczesnej, od francuskich impresjonistów, przez serializm, po free jazz. Każda para utworów to dwa pytania: skąd temat i jaka będzie improwizacja? Piotr Orzechowski odpowiada na nie w porywający sposób. W „wylęgarni” wspaniałych pianistów, jaką jest Polska, objawił się talent osobny, młody geniusz fortepianu.
Pianohooligan: "Nie chcę myśleć, że gram tylko jazz, bo wtedy nigdy się z tego stylu nie wyzwolę"