Kraków Live Festival. Gus Unger-Hamilton, wokalista Alt-J: Przy naszej muzyce świetnie się gotuje
Z intrygującymi piosenkami o miłości przyjeżdża do Polski brytyjskie trio Alt-J. Zespół będzie jedną z gwiazd Kraków Live Festiwalu. O muzyce, literaturze, gotowaniu i prowadzeniu restauracji opowiada nam Gus Unger-Hamilton, klawiszowiec i wokalista grupy.

- Przy muzyce Alt-J świetnie się gotuje. Wiem, bo robiłem to w przeszłości - mówi Gus Unger-Hamilton, klawiszowiec, wokalista Alt-J oraz współwłaściciel londyńskiej restauracji Dandy. To pewnie prawda, bo jeśli przy ich muzyce doskonale się bawi, tańczy, zatraca i robi wiele innych mniej lub bardziej grzecznych rzeczy, to czemu miałoby się źle gotować. Do Polski Anglicy wracają już po raz kolejny, a poprzednie występy wspominają ze szczerą satysfakcją. Tym razem - na Kraków Live Festival - przedstawią swój najnowszy, wydany na początku czerwca album „Relaxer”.
Kraków Live Festival: Ellie Goulding i Alt- j gwiazdami pierwszego dnia festiwalu
Popularność Alt-J zdobyli dzięki oryginalnej miksturze brzmień, od niepokojącego folku, przez głęboką elektronikę, po chwytliwie przebojową alternatywę.
A to wszystko udekorowane tekstami, o których jeden z recenzentów napisał, że są gdzieś na skrzyżowaniu Dickensa i nastoletniego poety. Jak to często bywa w przypadku Alt-J wiele miejsca poświęcają miłości, tej górnolotnej, ale też i cieleśnie niegrzecznej.
Kraków Live Festival. Przebojowy pop Ellie Goulding, ballady Lany del Rey, alternatywne harce Alt-J
Rozmowa z Gusem Unger-Hamiltonem
Łukasz Kamiński: Aaron Paul, jeden z bohaterów popularnego serialu „Breakin Bad” zatweetował kiedyś, że strasznie chciałby, żeby Alt-J zagrało u niego w domu koncert. Żyjemy w czasach, w których tweety mają wielką moc sprawczą, więc chciałbym się dowiedzieć czy spełniliście jego marzenie.
Gus Unger-Hamilton: Niestety nie! Bardzo tego żałujemy, ale liczymy, że uda nam się kiedyś pogodzić terminy i zagrać u niego.
A mając możliwość wystąpienia o kogokolwiek w domu to kogo wybralibyście?
U jakiegoś znanego, cenionego szefa kuchni, tak żeby nam coś smacznego ugotował. Może u Anthony’ego Bourdaina?
Kraków Live Festival. Birdy kolejną gwiazdą festiwalu
Skoro przywołałeś temat kulinariów, to powiedz proszę co cię podkusiło, żeby otworzyć w Londynie własną knajpę?
Jedzeniem i piciem interesowałem się od bardzo dawna. Jako nastolatek chciałem zostać nawet kucharzem.
Prowadzenie restauracji przypomina nieco bycie w kapeli. Jest przy tym mnóstwo uciechy, ale też i ciężkiej pracy.
Gotowałeś kiedyś przy swojej muzyce?
Przy muzyce Alt-J świetnie się gotuje. Wiem, o tym, bo robiłem to już w przeszłości (śmiech).
Ale kilka lat temu podczas filmowania bożonarodzeniowego programu kulinarnego w niemieckiej telewizji wcale dobrze z przygotowywaniem jedzenia wam nie poszło.
No tak, mieliśmy przygotować ciasteczka świąteczne. Postawiono przed nami wielką miskę z ciastem imbirowym, z którego mieliśmy lepić ciasteczka w kształcie bożonarodzeniowych motywów, śnieżynek, prezentów. Podczas bardzo długiego wywiadu wałkowaliśmy więc ciasto i wycinaliśmy ciasteczka. Na koniec okazało się, że kamerzysta nie włączył kamery! Musieliśmy więc wrzucić ulepione ciasteczka z powrotem do miski i zacząć wszystko od początku. Jeśli szukasz symbolu na coś absolutnie bezsensownego, to lepszego przykładu niż nasza wizyta w tym studiu telewizyjnym nie znajdziesz.
Wiem też, że wiele czytacie, punkty odniesienia do literatury można znaleźć w waszych tekstach. Macie w Alt-J swój własny mały literacki klub dyskusyjny?
To prawda, że czerpiemy z książek, filmów, rozmawiamy między sobą o sztuce, ale nie nazwałbym tego klubem dyskusyjnym. Kiedyś, kiedy mieszkaliśmy w jednym domu próbowaliśmy nadać naszym rozmowom jakąś formę, przygotowywać wcześniej zestaw lektur, by potem o nich dyskutować. Z powodu braku dyscypliny jednak nie udało nam się tego pomysłu zrealizować.
Pochodzicie z Leeds, miasta o bogatej tradycji piłkarskiej. Czy piłka była kiedyś dla was inspiracją?
Muszę przyznać, że piłka nas nie bardzo interesuje. A właściwie wcale.
Obchodzicie w tym roku dziesiątą rocznicę działalności. Co było dla was takim szczytowym, najlepszym doświadczeniem?
Trudno mi powiedzieć, ale dobrze wspominam dzień, w którym podpisaliśmy nasz pierwszy poważny kontrakt płytowy. Trzymaliśmy w ręku kartkę, gdzie czarno na białym było napisane, że nasza kariera właśnie nabiera rozpędu. Miałem wrażenie, że przeszliśmy z ligi amatorów do ligi zawodowców. Dostaliśmy pieniądze, za które mogliśmy zapłacić czynsz, mieliśmy normalną pracę.
Alt-J znany jest z tego, że macie specyficzne dość, intrygujące podejście do tematu miłości. Powiedz mi proszę czym jest piosenka miłosna w XXI wieku?
Piosenki o miłości w XXI wieku wcale nie różnią od tych pisanych dawno temu. Może to banalne stwierdzenie, ale piosenki o miłości są ponadczasowe.
Teksty Johna Dowlanda, który komponował na przełomie XVI i XVII wieku wciąż brzmią aktualnie.
W wywiadzie dla NME gitarzysta Alt-J Joe Newman powiedział, że sprawia mu radość bycie butnym i zaczepnym. Tobie też sprawia to przyjemność?
Wiesz, dość szybko zakwalifikowano nas jak grupę nerdów. A to jest dość krzywdzące w sumie. Nas interesuje muzyka, nie to, kto ma jaki charakter. Staramy się, żeby muzyka przemawiała za nas samych. I to właśnie Joe miał na myśli.
Kraków Live Festival 2017. Wystąpią najlepsi polscy artyści
Kraków Live Festival odbędzie się w piątek i w sobotę 18 i 19 sierpnia. Karnety dwudniowe 379 zł, bilety jednodniowe 209 zł. Alt-J wystąpią pierwszego dnia festiwalu, 18 sierpnia. Szczegółowy program Kraków Live Festival sprawdzisz TUTAJ