Hey na Olsztyn Green Festival
Formacja Katarzyny Nosowskiej oraz trio Bownik to kolejni wykonawcy, którzy w dniach 12-13 sierpnia zagrają nad jeziorem Ukiel w Olsztynie.
Hey to prawie ćwierć wieku nagrywania, koncertów, mnóstwo nagród . I jedenaście płyt, bez których nie sposób wyobrazić sobie współczesnej polskiej muzyki. - Najnowsza, „Błysk”, jak zawsze inna od poprzednich, ale równie w swojej intymności i szczerości uniwersalna - pisał o ostatnim albumie zespołu Hey Łukasz Kamiński. - Ponadpokoleniowa, tak w tekstach, jak i w muzyce.
I dodał: - „Błysk” swobodnie krąży sobie między szorstkim dźwiękiem brudnych gitar, balladowym wyciszeniem, migawką z popu lat 80. - niejednorodna stylistycznie, tajemniczo, jak to bywa w przypadku Hey, klimatycznie spójna.
Po niespełna roku od premiery wiemy już, że nowy materiał Hey bardzo spodobał się publiczności. Album zdobył status „Złotej Płyty", a promujące go single "Prędko, prędzej" oraz "Historie" dotarły do pierwszego miejsca Listy Przebojów Trójki. Hey triumfowało na dużej scenie ubiegłorocznego Przystanku Woodstock, a "Błysk" znalazł się na ósmym miejscu plebiscytu "Wyborczej" na najlepszą płytę 2016 roku. Swoje głosy na ten album, oprócz dziennikarzy "Wyborczej", oddawali krytycy muzyczni z innych ogólnopolskich serwisów i magazynów. Ostatnio zaś zespół otrzymał aż trzy nominacje do Fryderyków 2017 w kategoriach: album roku - rock, utwór roku (za „Prędko, prędzej”) i teledysk roku („Błysk”).

Bownik z kolei to odkrycie szeroko pojętej sceny alternatywnej. Trudno jednak precyzyjnie określić ich gatunkową przynależność, gdyż przez cały okres swojego istnienia śmiało eksperymentują. Grupę tworzy trzech warszawskich muzyków, którzy zaczęli karierę w Control the Weather. Swoją twórczość trochę z przekory kategoryzują jako vegan disco. W ub. roku wydali płytę, którą nazwali tak, jak zespół. - Kiedy słucham Bownika, przed oczami mam Franka Blacka, lidera Pixies, najważniejszego gitarowego zespołu między punkiem a grunge’em - pisał o albumie Jacek Świąder w „Wyborczej”. - Black umiał drzeć się, aż szyby leciały, umiał być też liryczny. Michał Bownik, lider zespołu nazwę biorącego od jego nazwiska, ma podwórkowy wizerunek, świetnie śpiewa po angielsku i tak też gra na gitarze. Są jeszcze bębny, klawisze, bas... Zespół w listopadzie 2017 roku wystąpił na Europejskich Targach Muzycznych Co Jest Grane 24.
Oprócz Hey i Bownika na Olsztyn Green Festival zagrają też Ten Typ Mes, Łąki Łan, Fisz Emade Tworzywo i Xxanaxx. Kolejne ogłoszenia - już wkrótce.
Olsztyn Green Festival, 12-13 sierpnia 2017, plaża miejska nad jeziorem Ukiel. Bilety jednodniowe (49 zł) i karnety (79 zł) w przedsprzedaży są dostępne na olsztyngreenfestival.com .