Poruszone ciała. Choreografie nowoczesności w Muzeum Sztuki
Muzeum Sztuki otwiera rok awangardy. Pierwsza wystawa odkryje obecną w myśli awangardzistów obsesję na punkcie rytmizacji ludzkiego ruchu. Punktem odniesienia dla prezentowanego zjawiska będzie twórczość Katarzyny Kobro.
Piątek (18 listopada), godz. 19. Muzeum Sztuki, ul. Więckowskiego 36
W przyszłym roku minie 100 lat od pierwszej manifestacji polskiej sztuki awangardowej. Z inicjatywy Muzeum Sztuki w Łodzi patronatem objął obchody Polski Komitet do spraw UNESCO. Rok 2017 będzie rokiem awangardy w Polsce. Rocznica ma zwrócić uwagę na rangę i rolę awangardy w kształtowaniu współczesnej kultury.
Forpocztą dla głównych obchodów roku awangardy w Polsce mają być dwie poprzedzające go wystawy w Muzeum Sztuki. Otwarcie pierwszej „Poruszone ciała. Choreografie nowoczesności” Katarzyny Słobody w piątek.
– Punktem wyjścia była dla mnie nieustająca fascynacja twórczością rzeźbiarską i teoretyczną Katarzyny Kobro. Ona pozostawiła nam wiele inspiracji, które możemy rozwijać doszukując się nowych kontekstów jej twórczości. Robił to już m.in. dyrektor Suchan konfrontując Kobro z twórczością Lygii Clark. Ja szukam odpowiedzi na pytania dotyczące jej rozumienia ruchu ciała człowieka w praktykach tancerzy i tancerek pierwszej połowy XX wieku – mówi kuratorka.

Twórcom awangardowym towarzyszyła obsesja zracjonalizowania ludzkiego ruchu. To utopijne myślenie, które zakładało, że życie ludzkie można odnieść do przemysłu, który da się zorganizować tak, żeby był maksymalnie wydajny. W Polsce w oparciu o tę utopię ciekawą koncepcję stworzyła właśnie Katarzyna Kobro, dla której rzeźba była modelem organizacji przestrzeni ludzkiego życia. Artystka nawiązując do pojęcia rytmizacji próbowała wpisać je w rygor uporządkowania.
– Kobro pisała w swoich tekstach, że ruch i emocje powinny być sfunkcjonalizowane, a potrzeby ludzkie równomiernie zaspokajane. Snuła wizje harmonijnego społeczeństwa, które rządzi się zasadą równości. Ruch był więc w jej praktykach rozumiany bardzo społecznie, a przy tym dość abstrakcyjnie, bo sama nie praktykowała z nim, tylko z ciałem m.in. rzeźbiąc akty. Traktowała to trochę jako sztukę wypoczynkową, ale ponieważ jeszcze przed wojną część z tych rzeźb trafiła do Muzeum, a niektóre nawet na wystawy, możemy uznać, że pomimo iż Kobro nie traktowała ich na równi ze swoimi kompozycjami przestrzennymi to jednak uznawała je za sztukę – opowiada Słoboda.
Główna narracja wystawy skupia się na eksperymentach tanecznych XX wieku. Przybliżają je archiwalne filmy i fotografie.
– Dzięki scenografce Karolinie Fandrejewskiej, która przyjęła nasze zaproszenie, prowokujemy inny rodzaj odbioru sztuki. Nie tylko poprzez oczy, umysł, słuch, ale też zmysł kinestetyczny, który jest niedoceniany w ekspozycjach muzealnych – tłumaczy kuratorka.
Fandrejewska zaproponowała scenografie twórczo czerpiące z archiwalnego materiału. Można je potraktować jako instalacje artystyczne. Tak jest m.in. z dwudziestościanem foremnym Rudolfa Labana, w którym jego tancerze eksperymentowali poszukując kierunków napięć ruchu.
Udział w wernisażu jest bezpłatny.
Rok awangardy
Muzeum Sztuki w Łodzi planuje serię wystaw podejmujących próbę rewizji dotychczasowych ujęć spuścizny awangardowej.
- „Superorganizm. Awangarda i doświadczenie natury” podejmie kwestie wpływu ekologicznego myślenia na ruchy awangardowe.
- „Enrico Prampolini i teatr mechanicznych konstrukcji. Futuryzm i scenotechnika polskiej awangardy” wyeksponuje związki między włoskim futuryzmem a rodzimymi eksperymentami scenograficznymi.
- „Montaże. Debora Vogel i nowa legenda miasta” opisze awangardowy pejzaż Polski międzywojennej.
- Projekt „Organizatorzy życia. De Stijl i projektowanie awangardowe w Polsce” skupi się na międzynarodowych kontekstach, w jakich kształtowała się nowoczesna polska architektura.