Taco Hemingway wydaje debiutancki album i rusza w trasę
Taco Hemingway potrzebował zaledwie trzech lat, by stać się kluczową postacią polskiej sceny hip-hopowej. Raper udostępnił długo oczekiwany album "Marmur" w całości do odsłuchu.
Płyta w wersji fizycznej ukaże się 2 grudnia, będzie można ją kupić w pakiecie z EP-ką "Wosk" i specjalnym wydawnictwem "Young Hems".

To chyba nie jest tylko chwilowa sława i zanosi się na to, że zagości w muzycznym świecie na dłużej. Jego muzykę poleca między innymi Katarzyna Herman . Taco Hemingway otwarcie przyznaje, że niepewnie czuje się w roli hip-hopowego objawienia. Jeszcze niedawno był znany tylko nielicznym. Dziś jego utwory słyszał chyba każdy, sięgają po nie również ci niekoniecznie zainteresowani hip-hopem.
"Marmur" debiutancki album
Filip Szcześniak, czyli Taco Hemingway, zadebiutował kilka lat temu utworami w języku angielskim. W takim wydaniu funkcjonował jedynie w muzycznej niszy, popularność przyniosło mu rapowanie po polsku. W błyskotliwych, chwytliwych tekstach tkwi jego siła, chociaż często zarzuca mu się, że są zbyt "warszawskie", hermetyczne i niezrozumiałe dla ludzi spoza stolicy.

"Marmur" zawiesił serwisy
"Marmur" ma być koncept-albumem na temat podróży głównego bohatera do Trójmiasta i jego pobycie w tajemniczym hotelu "Marmur". Za jego produkcję odpowiada Rumak. Płytę można kupić na stronie wytwórni Asfalt i oficjalnej witrynie Taco Hemingwaya. Po publikacji informacji o darmowym odsłuchu - jak można się było spodziewać - fani na kilka godzin kompletnie zablokowali obie strony.

Taco Hemingway ma silną pozycję
"Marmur" potwierdza silną pozycję rapera na polskiej scenie hip-hopowej. I chociaż na siłę próbuje mu się przypiąć etykietkę głosu dwudziestolatków pracujących na umowach śmieciowych, on nie daje się zaszufladkować i uparcie robi swoje. Widać, że ma do tego całego zamieszania dużo dystansu, stara się trzymać z dala od mediów i niechętnie udziela wywiadów. Taco rusza z albumem w trasę, która zaczyna się dzisiaj w Gdańsku.