Co jest Grane 24 Co jest Grane 24 14 wydarzeń dziś
wróć zmień
Najbardziej popularne:
5 +25 km 50
Zastosuj
  • wydarzenia
  • repertuar kin
  • repertuar teatrów
  • magazyn kulturalny
  • bilety cjg24
  • zjedz to w Warszawie
  • Co Jest Grane 24 Festival 2019
  • Białystok New Pop Festival 2019

Najczęściej czytane

  • magazyn kulturalny

  • wszystkie artykuły
  • o filmie
  • o muzyce
  • o teatrze
  • o wystawach
  • dla dzieci
  • w mieście
  • quizy
REKLAMA
P. J. Harvey to bez wątpienia największa gwiazda tegorocznego OFF Festivalu. Na głównej scenie zobaczymy ją w sobotę / FRANCISZEK MAZUR

PJ Harvey zagrała w warszawskim Torwarze. Iskrzyło od emocji

Agata Kozłowska | 13-10-2016

Polly Jean Harvey - gwiazda muzyki alternatywnej, jedna z najsłynniejszych wokalistek, zagrała wczoraj w warszawskim Torwarze. Był to drugi w tym roku koncert Polly w naszym kraju, po niedawnym występie na festiwalu Open'er.

„Po latach wciąż nazywam siebie autorką piosenek. Moje główne zadanie to zbieranie informacji do nich. Największym pragnieniem, czymś, co pcha mnie do przodu i jest sensem mojego istnienia to śpiewanie dla innych. W ten sposób komunikuję się ze światem, opowiadam o sprawach, które mnie interesują i martwią.” – opowiadała niedawno w wywiadzie. A jest to sytuacja nieczęsta, by Harvey dopełniała swoją muzykę dodatkowymi słowami. Wywiadów w ostatnich latach prawie nie udziela i też rzadko mówi do publiczności między utworami podczas koncertów. Nie inaczej było na warszawskim koncercie, zagranym trzy dni po jej 47. urodzinach.

PJ Harvey - muzyka jak reportaż

Artystka obecnie promuje swoje najnowsze wydawnictwo, wydany 15 kwietnia tego roku album „The Hope Six Demolition Project”. Płyta skrajnie przemyślana, rozbuchana w instrumentarium, będąca swoistym reportażem z jej wypraw po rejonach Afganistanu i Kosowa. Harvey od lat swoje teksty opiera na wydarzeniach rzeczywistych, społecznych, politycznych, by przypomnieć jej wcześniejszy album, „Let England Shake”. Najnowsza płyta to dla artystki tak ważny projekt, iż wykonuje go na koncertach prawie w całości. Zaczynając od powolnego „Chain Of Keys”, po przejmujące, wyciszone „Dollar, Dollar” czy rozbuchane „The Wheel”, a kończąc podstawową część koncertu nierealnie rozwijającym się „River Anacostia”. Co istotne, to saksofon, który spajał większość z tych utworów.

Jednak nie tylko nowsze kompozycje można było usłyszeć tego wieczoru.

Harvey wróciła do swoich tak dawnych piosenek jak „Is This Desire?” na bis, czy wzmożonej siły powalającej mocy jej klasyka, „50th Queenie” z płyty „Rid Of Me” oraz fragmentów albumu „To Bring You My Love”.

Jak sama mówi, do niektórych ze swoich dawnych piosenek w swej bogatej dyskografii powraca tylko wtedy, gdy czuje, że wykonując je na scenie wierzy w nie całą sobą. Na tym właśnie polega fenomen i urok Harvey, która niczym wielu bardów opowiada historie oczami innych postaci, chowając za nimi siebie i swoje emocje. Na scenie tańczy, uwodzi, gra na saksofonie, przewodzi swojej genialnej świcie.

Świadome szaleństwo na scenie

Na sukces tego widowiska pracowała cała ekipa artystki. Wieloosobowy zespół, w tym i jej długoletni współpracownik John Parish, ale również jak i dramaturg Ian Rickson, który wraz z nią przygotował scenariusz koncertów trasy, czy choćby projektantka Ann Demeulemeester, odpowiedzialna za stroje artystki. Oszczędna scenografia, podsycające emocje i paletę barw dźwięków oświetlenie, to kolejne wyznaczniki tego, że w przypadku koncertów Polly Jean nic nie jest przypadkowe, nieprzemyślane, bezcelowe.

Gdy wychodziła na wielką festiwalową scenę w Barcelonie, by na festiwalu Primavera po raz pierwszy zaprezentować swój nowy album na żywo, nikt nie wiedział, czego się spodziewać. Mistrzowsko udźwignęła wtedy miano jednej z głównych gwiazd imprezy, jak i równie genialnie poradziła sobie na mniejszej scenie kilka tygodni później na festiwalu Open'er.

W Warszawie publiczność od pierwszej, do ostatniej minuty była pod jej urokiem. Na scenie szalała kobieta, która od zawsze jest doskonale świadoma tego, po co tam jest, oraz ma odwagę śpiewać utwór „Highway 61 Revisited” z repertuaru Boba Dylana. Publiczność z koncertu wychodziła rozgotowana w emocjach, oczarowana słowami jej piosenek. Zwłaszcza, że były wykonane z taką pasją, szczerością i przejęciem.

czytaj także

    Agata Zubel, Deborah Brown, Mikołaj Trzaska, L.U.C. na Targach Muzycznych CJG

    Amerykańska gwiazda jazzu Deborah Brown w międzynarodowym projekcie ?Kansas City Here I Come?. Agata Zubel z barokową orkiestrą Arte dei Suonatori. Do tego wykłady, warsztaty, panele dyskusyjne. Pod koniec listopada w Pałacu Kultury i Nauki odbędą się szóste Europejskie Targi Muzyczne Co Jest Grane.

    • teatr

    "Iwona..." Grzegorza Jarzyny w Moskwie z wydźwiękiem politycznym. Tak było na premierze [RELACJA]

    Gorącymi brawami publiczność przyjęła premierę "Iwony, księżniczki Burgunda" w Teatrze Narodów w Moskwie. Spektakl wyreżyserował Grzegorza Jarzyna. Dyrektor TR Warszawa pierwszy raz pracował w Rosji z rosyjskimi aktorami.

    • muzyka

    Depeche Mode w Polsce!

    Gwiazda popu powraca. Depeche Mode właśnie ogłosili swoją przyszłoroczną trasę koncertową. Do Polski zawitają 21 lipca, 2017 roku wystąpią na Stadionie Narodowym. Bilety trafią do sprzedaży już 19 października.

    • muzyka

    L.U.C. o projekcie Rebel Babel Ensemble: Porozmawiajmy o naszym osiedlu, czyli Europie.

    Tak jak chłopaki z osiedla spotykają się na ławce przed blokiem i zakładają sobie zespół, tak my chcieliśmy mieć zespół. Tyle że nie z jednego osiedla, miasta czy nawet kraju, ale całego kontynentu - zespół europejski - mówi Łukasz L.U.C. Rostkowski o projekcie Rebel Babel Ensemble.

      Jakubik o ?Wołyniu": Do tej pory nie przywiązywałem wagi do przeszłości. Ten film mnie zmienił

      Arkadiusz Jakubik opowiada o pracy z Wojciechem Smarzowskim i tłumaczy, dlaczego uciekł z planu ?Wołynia?.

      Robert Cichy podczas gali wreczenia nagrod muzycznych Fryderyki
      • muzyka

      Robert Cichy promuje nowy album. Teledysk do utworu "Piach i wiatr" zostal nagrany telefonem, w czasie pandemii

      "Piach i wiatr" to pierwszy singiel zapowiadający album "Dirty sun" Roberta Cichego, który za swoją poprzednią płytę "Smack" otrzymał Fryderyka. Do utworu powstał teledysk nagrany telefonem komórkowym w czasie pandemii.

      REKLAMA
      • Wyborcza.pl
      • Wyborcza.biz
      • Wysokie Obcasy
      • CoJestGrane24
      • Wydarzenia pochodzą z bazy danych Coigdzie.pl Sp. z o.o.
      wydarzenia
      • Muzea, wystawy i wernisaże
      • Co Jest Grane 24
      • Europejskie Targi Muzyczne 2016
      • Co Jest Grane 24 Festival
      • Premiery teatralne
      • Filmy i premiery filmowe
      • Repertuar kin
      • Repertuar teatrów
      • Koncerty
      • Trasy koncertowe
      • Imprezy w Twoim mieście
      • Orange Warsaw Festival 2017
      • Olsztyn Green Festival 2017
      • Szczecin Jazz Festival 2017
      miejsca
      • Mojo Picon
      • Wi-Taj na placu Konstytucji
      • Najlepsze lody w Warszawie
      • Podkowa Wine Depot
      • 12on14 Jazz Club
      • NOSPR
      osoby
      • Maciej Stuhr
      • Jennifer Lawrence
      • Margot Robbie
      • Przemysław Wojcieszek
      • Andrzej Chyra
      • Madonna
      • Hugh Grant
      • Marta Nieradkiewicz
      • Woody Allen
      • Izabela Trojanowska
      • Olivier Heim
      • Diana Krall
      • Artur Rojek
      • Dave Gahan
      • Kasia Smutniak
      • Wynton Marsalis
      • Deborah Brown
      • Michalina Wisłocka
      recenzje filmów
      • Ojcowie i córki
      • Kobiety bez wstydu
      • Pięćdziesiąt twarzy Blacka
      • Copyright © Agora SA
      • O nas
      • Reklama w Gazecie Wyborczej
      • Prywatność
      • Nasze tematy
      • Licencje/Kontent
      • Kontakt
      • Pomoc