Kings Of Leon zagrają w krakowskiej Tauron Arenie. Odliczamy dni do koncertu
Kings of Leon nagrywają właśnie nową muzykę, ale zanim wydadzą album, wyruszą w trasę. Polska jest drugim przystankiem na ich koncertowej mapie. Amerykańska supergrupa wystąpi 8 września w Tauron Arena Kraków. To jedno z najbardziej wyczekiwanych muzycznych wydarzeń końca lata.
Przez szesnaście lat swojej artystycznej działalności, Kings of Leon stali się symbolem muzyki alternatywnej, ale i jednym z najbardziej rozpoznawalnych zespołów na świecie. Ich muzyka dotarła również do Polski. Została tutaj przyjęta z entuzjazmem, przechodzącym najśmielsze oczekiwania muzyków. Nigdy nie sądzili, że ich twórczość trafi dalej niż do stanów graniczących z ich rodzinnym Tennessee. Polska publiczność zawsze ciepło wita Kings of Leon, a oni odwdzięczają się widowiskami na najwyższym poziomie.

Królowie sceny
Poznaliśmy ich głównie od festiwalowej strony, gdy przy akompaniamencie tysięcy gardeł zespół niesiony energią widzów grał - zdaniem samych muzyków- najlepsze koncerty w karierze. Muzycy we wrześniu wystąpią na długo oczekiwanym solowym koncercie, na który pozostało już mało biletów. Kings of Leon wyprzedają koncerty w największych salach. Przyciągają tłumy również na festiwale muzyczne. Między innymi na Open’er Festival, gdzie zagrali na największej scenie. Mają fantastyczny kontakt z publicznością, z łatwością potrafią zachęcić swoich fanów do aktywnego udziału w swoich występach. Wyróżnia ich świadomość sceniczna, budowana przez lata i oparta na ogromnym doświadczeniu. Pojawili się nie tylko na słynnych festiwalach muzycznych takich jak Coachella czy Lolapalooza, ale i w nowojorskim Madison Square Garden.

Świetny start Kings of Leon
Gdy debiutowali albumem „Youth and Young Manhood” w 2003 roku, wprowadzili do muzyki wiele świeżości. Gitarowe granie stało się na nowo modne. Angielscy dziennikarze jako pierwsi spostrzegli potencjał Kings of Leon. Brytyjski magazyn NME określił ich jako zespół pełen pasji, a samą płytę uznał za jedną z najlepszych w 2003 roku. Debiutancki album Kings of Leon zdobył uznanie nie tylko krytyków, ale i publiczności. Kilka lat później muzycy, potwierdzając swój sukces kolejnymi wydawnictwami, występowali już na wielkich scenach, między innymi jako gwiazda jednego z najważniejszych festiwali na świecie - angielskim Glastonbury.
Autorzy wielkich hitów
Największy sukces osiągnęli płytą „Only by The Night”. Znalazły się na niej najbardziej rozpoznawalne hity "Kingsów", takie jak „Use Somebody”.
Album wielokrotnie pokrył się platyną. Przyniósł zespołowi rozgłos, dzięki czemu przez wiele miesięcy królowali na listach przebojów. Swoją pozycję potwierdzili czterema statuetkami Grammy. Muzycy w wywiadach mówili o tym, że rozwinęli skrzydła, przestali się bać poszerzenia swojego brzmienia o kolejne instrumenty. W międzyczasie, pomiędzy kolejnymi premierami płyt, pojawiły się plotki o licznych konfliktach w zespole i problemach z alkoholem. Zarzucano im zanadto rock’n’rollowy styl życia, który miał wpływać na jakość ich nowego krążka. Ich kolejne albumy przyjmowane były już znacznie chłodniej, bez wcześniejszego zachwytu.

Szansa na nowe utwory Kings of Leon
Ich dyskografię zamyka album ,,Mechanical Bull”. Od trzech lat Kings of Leon nie wydali żadnego nowego materiału, chociaż od jakiegoś czasu pracują nad kolejnym wydawnictwem ,,Walls” , którego premiera przewidziana jest na październik. Pierwsze wzmianki na temat nowej muzyki pojawiły się niemalże rok temu. Zapewniają, że pracują nad albumem jak za starych dobrych czasów, starając się wykorzystać doświadczenie, które już mają. Efekty wielomiesięcznej pracy być może będzie można usłyszeć już 8 września w Krakowie, oczywiście obok nieśmiertelnych już chyba hitów ,,Sex on Fire” i "Use Somebody".