Argentyński grill w Podkowa Wine Depot w Żółwinie to poker królewski i mała śmierć
Jedna z moich najwcześniejszych dziecinnych atrakcji to dzwonek kolejki przejeżdżającej ulicą Szczęśliwicką, nieomal przed oknami dziadków Kowalskich. Wukadka, czyli Warszawska Kolejka Dojazdowa jeździła Szczęśliwicką do roku 1975.
Przeniesiono ją wtedy do wykopu trasy średnicowej, co pewnie podwyższyło parametry transportowe (choć do końca nie wiem, co to może znaczyć), natomiast z mego punktu widzenia odebrało całą atrakcyjność. Kolejka ciągnęła przyciężkie wagoniki, przypominające duże tramwaje, do Podkowy Leśnej, dokąd dziadek Staszek zabrał mnie kiedyś na spacer. Jadąc podmiejskimi polami, a za Pruszkowem przechodzącymi w prawdziwy las, miałem poczucie wielkiej przygody. Literackie skojarzenia z Iwaszkiewiczami, Lilpopami i Stawiskiem jeszcze mnie wtedy nie dotyczyły. Dzwoniąca wukadka do Podkowy Leśnej dla kilkuletniego tłustawego chłopczyka to było szczęście w stanie czystym.

Po ponad czterdziestu latach Podkowa Leśna jest nadal arkadią. Pośród wysokich, ponadstuletnich dębów, sosen, świerków, modrzewi, pod sklepieniem ułożonym z zielonych liści czuć przyjemną dekadencję. Bujny park miejski szczęśliwie nie został poddany żadnej rewitalizacji, a część pięknych starych domów nadszarpnęła swym spróchniałym zębem ta urocza bestia – czas. Ludzie nie chełpią się tu wypasionymi furami, na podjazdach stoją samochody w typie toyoty, zaś po uliczkach na rowerach pedałują godne starsze panie w typie Elżbiety II podczas wakacji na wsi. Z tego zaczarowanego miejsca nie chce się wychodzić, ale gdy przespacerujecie się kilkaset metrów do Żółwina, czeka na was kolejna atrakcja! W hangarze mieszczącym hurtownię win w piątki, soboty i niedziele działa argentyński grill Podkowa Wine Depot.
Pod tym niepozornym szyldem kryje się restauracja pełną gębą, tłumna, gwarna i, podobnie jak cała Podkowa Leśna, niedbająca o drugorzędne błyskotki. Wino i dobre żarcie. I już. Wystrój nieważny – biesiadujemy po prostu między regałami pełnymi butelek z całego świata.

W tym lokalu rozpoczęła się polska kariera Martina Gimeneza Castro, argentyńskiego szefa kuchni, późniejszego zwycięzcy pierwszej edycji programu Top Chef w telewizji Polsat. Dzisiaj Martin żegluje po innych gastronomicznych wodach, ale w Podkowie nadal jest świetnie. Oczywiście można bawić się w domorosłego znawcę i kręcić nosem, że Nowak jak zwykle przesadza. Ośmiornica z warzywnymi musami (65 zł), serwowana na łupkowym półmisku, jest doskonała, ale przecież podobnych finediningowych dań w Warszawie nie brakuje. Mulami a la mariniére (45 zł) w śmietanowym sosie też mało komu da się zaimponować, choć ich tutejsza jakość przerasta konkurencję. Wyjątkowe są empanadas (21 zł), pieczone argentyńskie pierożki, przy czym ciekawsze wydają się te z serem niż z mięsem. Lombardzki ser provolone (30 zł), zapieczony z oliwą i ziołami, też nie należy do dań specjalnie wyszukanych, choć wywołuje erupcję ślinianek. Antrykot z argentyńskiej wołowiny (98 zł) jest taki, jakiego można oczekiwać w podobnym miejscu: potężny, pociągająco poprzerastany łojem i idealnie skarmelizowany na powierzchni i krwisty, ale nie zimny, we wnętrzu.

I po tym wszystkim na stół wjeżdża mały piecyk z rozgrzanymi węglami, na którym skwierczy udziec wołowy (150 zł – na 2-3 osoby). I tutaj nie ma już miejsca na kapryszenie i udawanie mądrali. To jest sztos! Poker królewski! Szach mat! Mała śmierć! Bycze udo rozłożono na mięśnie, w związku z czym każdy kawałek smakuje inaczej, każdy ma trochę inną konsystencję. Gdy odkrawasz kęs na rozgrzaną płytę wypływają soki, które spiekają się w cudowną masę z klarowanym masłem i aromatami duszących się w tym samym miejscu warzyw. Chwilo, trwaj! Neoliberalna demokracja przeżarta zachłannością i konsumpcjonizmem w takich momentach zaczyna mieć sens. A kilka kropel (a może nawet więcej) nowozelandzkiego Bishop's Leap (75 zł) ten sens umacnia.

PODKOWA WINE DEPOT. ARGENTYŃSKI GRILL
Żółwin, ul. Nadarzyńska 4, tel. 758 95 59, www.podkowawinedepot.pl
czynne:
- pt. 16-22
- sob. 12-22
- niedz. 12-20
- można płacić kartą
- brak toalety dla niepełnosprawnych
- dojazd WKD do stacji Podkowa Leśna Zachodnia
PRZYKŁADOWE CENY:
- ośmiornica z warzywnymi musami – 65 zł
- mule a la mariniére – 45 zł
- empanadas – 21 zł
- udziec wołowy – 150 zł (na 2-3 osoby)
