OFF Festival 2016. Mnóstwo polskich artystów: Komety, Brodka, Jaaa!, Rysy, Mgła, Lotto, Księżyc, Syny
OFF Festival nigdy nie pomijał polskich artystów, jednak tegoroczna edycja wydarzenia w rodzimych muzyków obfituje wyjątkowo. W ciągu trzech dni festiwalu będziemy mogli się bawić na 26 polskich koncertach.
O tegorocznej edycji OFF Festiwalu czytaj tutaj
Polscy twórcy zaproszeni na tegoroczny OFF Festival pokazują, jak różnorodna jest rodzima muzyka. Od folku, przez metal, elektronikę, po hip-hop. Polscy muzycy bez kompleksów mogą konkurować z zagranicznymi gwiazdami, czego dowodem jest zresztą line up, w którym ci pierwsi nie zostali zepchnięci na najmniej oblegane, wczesne godziny.
PIĄTEK
Festiwal otworzy w piątek Rosa Vertov, która o godz. 15 zagra na Scenie Trójki. Pochodzący z Warszawy kobiecy kwartet gra energicznego indie rocka. Zadebiutował przed niemal rokiem epką wydaną tylko na kasecie audio. Gratka dla poszukiwaczy muzycznych nieoczywistości. O 15.35 równolegle zagrają zielonogórska Niemoc (Scena T-Mobile Electronic Beats) oraz Adam Gołębiewski (Scena Eksperymentalna). Pierwsi to nieobliczalne trio nawiązujące swoją estetyką do zimnej fali lat 80. Gołębiewski jest z kolei mistrzem perkusji, który na swoim koncie ma m.in. współpracę z Yoko Ono.
Piątkową podróż po meandrach polskiej muzyki kontynuować można ze So Slow (godz. 16.10, Scena Miasta Muzyki). Skład, który wydał niedawno drugą płytę „Nomads”, łączy postpunkowy trans z elektroniką i hipnotyzującym wokalem.

Zaraz po koncercie So Slow warto zajrzeć na Scenę Eksperymentalną, gdzie o godz. 17 Wacław Zimpel zagra ze znanym bywalcom OFF Festivalu tegorocznym zdobywcą Paszportu „Polityki” Kubą Ziołkiem.
O 17.50 wyjątkowy koncert da grupa Komety, która zagra utwory z repertuaru nieco zapomnianego, choć wśród fanów kultowego - warszawskiego zespołu Partia. Oba zespoły łączy postać ich lidera - Lesława. Szalenie interesująco zapowiada się też wspólny występ Marcina Maseckiegoi Jacka Sienkiewicza. Wybitny pianista i mistrz techno skonfrontują się na Scenie T-Mobile Electronic Beats o 18.45.
Polską gwiazdą piątkowego wieczoru i jednocześnie ostatnią występującą tego dnia rodzimą artystką będzie Brodka. Piosenkarka wydała niedawno budzący skrajne opinie album „Clashes” będący kolejnym stylistycznym zwrotem w jej karierze. Brodka wystąpi o godz. 21.55 na Scenie Miasta Muzyki.
SOBOTA
W sobotę już o godz. 15 na Scenie Trójki gorzowskie Żółte Kalendarze pożenią techno z grunge'em, melancholię z humorem i patos z kiczem. O 15.35 trzeba będzie wybrać pomiędzy elektronicznym duetem Sotei (Scena T-Mobile Electronic Beats) a folkowym Odpoczno, w twórczości którego tradycja łączy się z improwizacją i jazzem (Scena Eksperymentalna).
Bez wyboru nie obejdzie się również o 16.10, kiedy na Scenie Miasta Muzyki wystąpi polsko- amerykański The Feral Trees. Zespół łączący folkowe melodie z ciężarem muzyki metalowej został okrzyknięty jednym z najciekawszych odkryć muzycznych zeszłego roku. W tym samym czasie na Scenie Trójki zagra objawienie z rejonu muzyki elektronicznej. Jaaa! zaprezentuje muzykę z wydanego własnym sumptem albumu „Remik”, który bez wątpienia jest jednym z najlepszych polskich debiutów ostatnich lat.
O godz. 17 na Scenie T-Mobile Electronic Beats zagrają gwiazdy polskich parkietów - duet Rysy. Wojtek Urbański i Łukasz Stachurko zdobyli rzesze fanów przebojami z debiutanckiego albumu „Traveler”, na którym gościnnie wystąpiła m.in. Justyna Święs z The Dumplings.
O 18.45 na Scenę Eksperymentalną wejdzie Janusz Prusinowski Kompania, czyli awangardowi kontynuatorzy tradycji muzyki wiejskiej z centralnej Polski. Organizatorzy OFF Festivalu zapewniają, że będzie okazja do zatańczenia mazurka.

Jedyny taki koncert o godz. 21.55 na Scenie Trójki gra grupa SBB, która wykona w całości swój kultowy album „Nowy horyzont” z 1975 roku. Zespół Józefa Skrzeka sięgnie po instrumenty sprzed czterech dekad, by spróbować przywołać brzmienie tamtego kamienia milowego w dziejach progresywnego rocka.
Na tej samej scenie 30 minut po północy zagra jedna z największych sensacji polskiej sceny metalowej - Mgła. Zespołowi udało się zwrócić uwagę nie tylko rodzimych fanów gatunku, ale także największych międzynarodowych serwisów muzycznych z Pitchforkiem na czele.
NIEDZIELA
Niedzielny zestaw polskich artystów na OFF Festivalu otworzy Jesień. Toruńskie trio, które zagra o godz. 15 na Scenie Trójki, eksperymentuje z postpunkiem i jazzem, a jego twórczości nie da się łatwo uchwycić w słowa.
O 15.35 na Scenie T-Mobile Electronic Beats można będzie posłuchać katowickiego tria Jóga, które niedawno wydało drugą epkę „Hero” nagraną w berlińskim Hansa Studio. Ich brzmienie to połączenie melancholii z nieco mroczną, ale taneczną elektroniką. Alternatywnie można wybrać się na Scenę Eksperymentalną, gdzie zagra Lauda - wspólny projekt Błażeja Króla i jego żony Iwony przekładających swoje domowe życie na ambientowe kompozycje.
Dwie dawki polskiej muzyki szykują się również o godz. 16.10. Na Scenie Miasta Muzyki pojawi się Lotto - eklektyczne trio wykorzystujące sztafaż jazzu, noise rocka, ambientu czy... country. Z kolei na Scenie Trójki wystąpi Bye Bye Butterfly. Zespół tworzy wysmakowaną psychodelę, która powinna trafić w gusta fanów Davida Lyncha.
O godz. 17 na Scenę Eksperymentalną zawita znany festiwalowej publiczności Piotr Kurek z (w nieoczywisty sposób) tanecznym projektem Heroiny, w którym automat perkusyjny łączony jest z gitarą i syntezatorem.

67,5 Minut Projekt, czyli wspólne przedsięwzięcie Piotra Zabrodzkiego i Macia Morettiego, którzy do współpracy zaprosili połowę składu 15 Minut Projekt - perkusistę Janka Młynarskiego, wystąpi na Scenie T-Mobile Electronic Beats o godz. 18.40. Zaraz potem, o godz. 19.45, wystąpi legendarny Księżyc. Psychodeliczna formacja inspirująca się słowiańskimi pieśniami ludowymi działała w latach 90., by zniknąć na niemal 20 lat. Powróciła w 2015 roku albumem „Rabbit Eclipse”.
Polskie występy na OFF Festivalu zakończy podwójne uderzenie rapu. O 21.55 na Scenie Miasta Muzyki pojawi się legendarny Kaliber 44, który w tym roku powrócił po 15 latach przerwy z albumem „Ułamek tarcia”. Z kolei o 1.40 na Scenie Eksperymentalnej pojawi się duet Syny. Wspólne przedsięwzięcie Piernikowskiego i 1988 to awangarda polskiego rapu. W zeszłym roku wydali znakomity album „Orient” odwołujący się do estetyki rapu z początku lat 90.