Co jest Grane 24 Co jest Grane 24 7 wydarzeń dziś
wróć zmień
Najbardziej popularne:
5 +25 km 50
Zastosuj
  • wydarzenia
  • repertuar kin
  • repertuar teatrów
  • magazyn kulturalny
  • bilety cjg24
  • zjedz to w Warszawie
  • Co Jest Grane 24 Festival 2019
  • Białystok New Pop Festival 2019

Najczęściej czytane

  • magazyn kulturalny

  • wszystkie artykuły
  • o filmie
  • o muzyce
  • o teatrze
  • o wystawach
  • dla dzieci
  • w mieście
  • quizy
REKLAMA
mat. prasowe / mat. prasowe

Warsaw Summer Jazz Days. Mariusz Adamiak o jazzowym festiwalu w Warszawie

ŁUKASZ KAMIŃSKI| 01-07-2016

- Jazz musi wrócić do mniejszych sal. To muzyka wyrafinowana, intelektualna wymagająca wysiłku od słuchacza - mówi Mariusz Adamiak przed rozpoczynającym się w czwartek w Soho Factory festiwalem Warsaw Summer Jazz Days.

Kolejna edycja Warsaw Summer Jazz Days ma kilka leitmotivów, od wspomnień o klubie Akwarium i koncertów poświęconych pamięci zmarłego w zeszłym roku geniusza Ornette Colemana, po różnorodne brzmienie gitar. Na scenie Soho wystąpią prawdziwe gwiazdy, muzycy powszechnie znani, jak John Mclaughlin, John Medeski, Marc Ribot, po artystów, którzy kształtują przyszłość jazzu, jak choćby saksofonista, kompozytor, wykładowca i badacz Steve Lehman. Początek festiwalu już w czwartek, 7 lipca. Tego dnia wystąpią trębacz Piotr Wojtasik z projektem Tribute to Akwarium, basista Michel Benita z grupą Ethics oraz trio norweskiego pianisty Torda Gustavsena. Ten ostatni związany jest z doskonałą wytwórni ECM Records (dla której nagrywają m.in. Tomasz Stańko czy Jan Garbarek). Z wykształcenia psychologiem, studiował też jazz w konserwatorium w Trondheim oraz teorię jazzu w Oslo. Jest nie tylko muzykiem, ale też i kompozytorem oraz teoretykiem (jest m.in. autorem dzieła „Dialektyczna erotyka improwizacji”). O muzyce Gustavsena krytycy piszą w samych superlatywach: gdy jedni chwalą jego talent do łączenia jazzu z nordycką tradycją, inni komplementują głębię emocji jego gry. Gustavsen regularnie odwiedza Polskę z różnymi projektami (niedawno podczas VIII Festiwal Muzyki Filmowej Krzysztofa Komedy interpretował kompozycje naszego mistrza). Tym razem na scenie towarzyszyć mu będą wokalistka Simin Tander oraz perkusista Jarle Vespestad.

Rozmowa z Mariuszem Adamiakiem, organizatorem Warsaw Summer Jazz Days

Łukasz Kamiński: Pierwszego dnia festiwalu odbędzie się specjalny koncert poświęcony klubowi Akwarium. Jak żywa jest dziś pamięć o tym klubie?

Mariusz Adamiak: W latach świetności Akwarium było najważniejszym miejscem dla jazzu w Polsce. Koncerty odbywały się codziennie, często to właśnie tam po raz pierwszy w naszym kraju występowały wielkie światowe gwiazdy: Pat Metheny, Betty Carter, John Scofield, Joe Zawinul. Klub był, jak to się dziś mówi „kultowy”.

Akwarium było znane z całonocnych jam sessions.

- Po oficjalnych koncertach, najczęściej w Sali Kongresowej, do Akwarium schodzili się muzycy by grać dalej wspólnie z polskimi artystami. Do rana.

Może czas na reanimację?

- Często mi ktoś zadaje to pytanie. Ale nie da się wrócić do tamtych lat. To były inne czasy, wszystko działo się inaczej. Dziś rzeczywistość jest tak dokładnie skręcona, że nie ma szpar, zakamarków, w których można by robić rzeczy nieoczywiste. W Akwarium przeżyłem mnóstwo przygód, czuję, wiem, że warto byłoby je opisać. Przed zburzeniem budynku dokładnie obfotografowaliśmy wnętrze, żeby ewentualnie móc je odtworzyć. W pewnym momencie był nawet pomysł, żeby nakręcić serial, który działby się w klubie, ale scenariusz okazał się niestety tak głupi, że zrezygnowaliśmy.

Kto spoza pozostałych muzyków występujących na Warsaw Summer Jazz Days występował w Akwarium?

- W latach 90. Marc Ribot był w Akwarium po raz pierwszy w Polsce ze swoim solowym występem. To był dość szalony koncert, performance właściwie. Napompowanym balonikiem grał na sklejonej plastrem gitarze. Wiele osób nie mogło zrozumieć o co chodzi, znali Ribota z The Lounge Lizards i sądzili, że jest dość przewidywalny. Tymczasem on przewidywalny w ogóle nie jest. W Akwarium swój pierwszy koncert w Polsce zagrał też Robin Eubanks. Występował też Steve Coleman ze swoim trio. To był niezwykły koncert, ponad dwie godziny jazdy na saksofonie. Kilkukrotnie można było też usłyszeć Jamaaladeena Tacumę czy Calvina Westona.

Poza wspomnieniem o Akwarium, jakie były inne klucze do tegorocznego festiwalu?

- Trzeci dzień będzie poświecony Ornettowi Colemanowi. W skład projektu Marc Ribot and the Young Philadelphians wchodzą m.in. wspomniani już basista Jamaaladeen Tacuma i perkusista Grant Calvin Weston, czyli sekcja zespołu Prime Time Colemana. Drugi bohater wieczoru gitarzysta James „Blood” Ulmer również grał z Ornettem.

Tego dnia wystąpi też John Medeski z projektem Mad.

- Czarny koń festiwalu. Medeski znany jest głownie z projektu Medeski, Martin and Wood oraz ze współpracy z Johnem Zornem. Do nas przyjeżdża ze składem, o którym sam mówi, że jest między rhythm'n'bluesem a nowo orleańskim jazzem. To będzie wycieczka na południe i świetna zabawa przy okazji, bo Mad Skillet tworzą świetni muzycy. Na pewno podczas tego koncertu duch Ornetta się będzie unosił wokół.

Na festiwalu wystąpi aż dziesięciu wybitnych gitarzystów, to też był klucz do imprezy?

- Początkowo tylko ostatni dzień miał być pod znakiem gitar, tak się jednak złożyło, że jest ich więcej. I są bardzo różnorodni, od gitary bardziej awangardowej Mary Halvorson, przez trio gitarowe Ralpha Townera, Wolfganga Muthspiela, Slavy Grigoryana, po jazz rock McLaughlina.

Czy układając program jeździsz po innych festiwalach, koncertach czy kierujesz się innymi kryteriami?

- To zawsze wielka rozterka. Z jednej strony ciągnie mnie do artystów mniej znanych, wschodzących, ale nie przyciągających w Polsce wielkich tłumów. Z drugiej musze pamiętać o publiczności, jej wymaganiach, gustach. Staram się znaleźć kompromis, przemycić kogoś.

Kogo przemyciłeś w tym roku?

- Oktet Steve'a Lehmana. Starałem się o niego kilka lat.

Jest wspomnienie o Akwarium, o Ornetcie Colemanie.

- To naturalne, że trzeba się pożegnać. Kiedy patrzysz na gwiazdy wydaje ci się, że to niemożliwe, by ich kiedyś zabrakło. Tak jest w każdej muzyce, w popie również. Poza tym wydaje mi się, że dziś w jazzie nie ma miejsca na nowe super gwiazdy. Poziom instrumentalny muzyków jest w tej chwili niebotyczny. Jest nawet taka teoria, że koniec gatunku następuje wtedy, gdy poziom artystów osiąga wyżyny, a zanika kreatywność, kiedy brakuje wizjonerów. Popatrz na McLaughlina, on ma w tej chwili 74 lata. Jeśli jego zabraknie, to zniknie część muzyki, nikt nie gra tak jak on.

Jaka jest recepta na przyszłość jazzu?

- Jazz musi wrócić do mniejszych sal. To muzyka wyrafinowana, intelektualna wymagająca wysiłku od słuchacza.

Program Warsaw Summer Jazz Days

  • czwartek, 7 lipca - Piotr Wojtasik Tribute to Akwarium Project, Tord Gustavsen with Simin Tander and Jarle Vespestad, Michel Benita Ethics
  • piątek, 8 lipca - Steve Lehman Octet, Steve Coleman Five Elements, Robin Eubanks and Mental Images
  • sobota, 9 lipca - John Medeski’s Mad Skillet, Marc Ribot and the Young Philadelphians, James „Blood” Ulmer Odyssey Trio
  • niedziela, 10 lipca - John McLaughlin and the 4th Dimension oraz Laureaci Jazzowego Debiutu Fonograficznego IMIT: The Forest Turner, Mateusz Pliniewicz Quartet, Mutshspiell/Grigorian/Towner

Warsaw Summer Jazz Days: 7 - 10 lipca. SOHO Factory, ul. Mińska 25. Początek koncertów o godz. 19. Bilety od 60 zł do 160 zł. Karnety od 250 zł do 450 zł.

czytaj także

  • muzyka

Opener Festival 2016. Tu się wybierają dziennikarze Co Jest Grane 24

Florence & The Machine, Sigur Rós, Wodecki with Mitch & Mitch, LCD Soundsystem i Piotr Zioła. Gwiazdy i debiuty. Dziennikarze „Co Jest Grane 24” polecają koncerty tegorocznego Open'era i zapraszają na spotkania z artystami

  • w mieście

Warszawa na lato nie tylko nad Wisłą. Pawilony, modne miejscówki, klubokawiarnie [PRZEWODNIK]

Pod drzewami, na zaplażowanym betonie, w polu, między wieżowcami, przy opuszczonych torach kolejowych. Lato jest nie tylko nad rzeką - polecamy najciekawsze pawilony, ogródki i pikniki sezonowe w mieście.

Robert Cichy podczas gali wreczenia nagrod muzycznych Fryderyki
  • muzyka

Robert Cichy promuje nowy album. Teledysk do utworu "Piach i wiatr" zostal nagrany telefonem, w czasie pandemii

"Piach i wiatr" to pierwszy singiel zapowiadający album "Dirty sun" Roberta Cichego, który za swoją poprzednią płytę "Smack" otrzymał Fryderyka. Do utworu powstał teledysk nagrany telefonem komórkowym w czasie pandemii.

  • muzyka

Stormzy bierze scenę szturmem

Tnie polityków słowami krytyki, nosi specjalną ochronną kamizelkę przeciw nożownikom zaprojektowaną przez Banksy'ego. Został obwołany głosem młodego pokolenia Brytyjczyków. We wtorek Stormzy wystąpi w Stodole

Pezet
  • muzyka

Rap w barwach magenty, czyli trasa koncertowa Pezeta

Miał być jeden, będzie pięć. Po sukcesie grudniowego koncertu na warszawskim Torwarze Pezet wyrusza w małą wiosenną trasę podczas której zaprezentuje swoje klasyki oraz kompozycje z najnowszej płyty "Muzyka współczesna".

The National
  • muzyka

The National, między melancholią a nadzieją

Po ich muzykę sięgnął Barack Obama (konkretnie po instrumentalną wersję kompozycji "Fake Empire"), gdy walczył o prezydenturę. Zespół zaprosiło do współpracy nowojorskie Museum of Modern Art - podczas sześciogodzinnej sesji The National 105-krotnie, bez przerw, odegrali piosenkę "Sorrow" (trwało to sześć godzin). Do ich fanów należą Bruce Springsteen i R.E.M. Do Polski z nową płytą wracają mistrzowie z The National. Koncert 25 listopada na warszawskim Torwarze.

REKLAMA
  • Wyborcza.pl
  • Wyborcza.biz
  • Wysokie Obcasy
  • CoJestGrane24
  • Wydarzenia pochodzą z bazy danych Coigdzie.pl Sp. z o.o.
wydarzenia
  • Muzea, wystawy i wernisaże
  • Co Jest Grane 24
  • Europejskie Targi Muzyczne 2016
  • Co Jest Grane 24 Festival
  • Premiery teatralne
  • Filmy i premiery filmowe
  • Repertuar kin
  • Repertuar teatrów
  • Koncerty
  • Trasy koncertowe
  • Imprezy w Twoim mieście
  • Orange Warsaw Festival 2017
  • Olsztyn Green Festival 2017
  • Szczecin Jazz Festival 2017
miejsca
  • Mojo Picon
  • Wi-Taj na placu Konstytucji
  • Najlepsze lody w Warszawie
  • Podkowa Wine Depot
  • 12on14 Jazz Club
  • NOSPR
osoby
  • Maciej Stuhr
  • Jennifer Lawrence
  • Margot Robbie
  • Przemysław Wojcieszek
  • Andrzej Chyra
  • Madonna
  • Hugh Grant
  • Marta Nieradkiewicz
  • Woody Allen
  • Izabela Trojanowska
  • Olivier Heim
  • Diana Krall
  • Artur Rojek
  • Dave Gahan
  • Kasia Smutniak
  • Wynton Marsalis
  • Deborah Brown
  • Michalina Wisłocka
recenzje filmów
  • Ojcowie i córki
  • Kobiety bez wstydu
  • Pięćdziesiąt twarzy Blacka
  • Copyright © Agora SA
  • O nas
  • Reklama w Gazecie Wyborczej
  • Prywatność
  • Nasze tematy
  • Licencje/Kontent
  • Kontakt
  • Pomoc