Co jest Grane 24 Co jest Grane 24 0 wydarzeń dziś
wróć zmień
Najbardziej popularne:
5 +25 km 50
Zastosuj
  • wydarzenia
  • repertuar kin
  • repertuar teatrów
  • magazyn kulturalny
  • bilety cjg24
  • zjedz to w Warszawie
  • Co Jest Grane 24 Festival 2019
  • Białystok New Pop Festival 2019

Najczęściej czytane

  • magazyn kulturalny

  • wszystkie artykuły
  • o filmie
  • o muzyce
  • o teatrze
  • o wystawach
  • dla dzieci
  • w mieście
  • quizy
REKLAMA
ADAM STĘPIEŃ

Jung und Lecker przy Krakowskim Przedmieściu już nie zachwyca Macieja Nowaka

Maciej Nowak| 26-06-2016

Restauracja Jung und Lecker z Emilii Plater, która kilka lat temu uhonorowana została przez „Gazetę Co Jest Grane” tytułem Knajpy Roku przeniesiona została do piwnicy, z którą wiążą mnie cudowne wspomnienia.

Za lat szczenięcych wpadł mi w ręce album z rysunkami satyrycznymi Zbigniewa Lengrena (tego od Pana Filutka). Na jednym z obrazków widać było jegomościa, który idąc zadbaną ulicą, krzywi się i prycha złością, zaś promienieje podczas przechadzki po jakimś zakichanym i zaśmieconym zaułku. Podpis głosił: Malkontent. Wtedy było to dla mnie słowo abstrakcyjne, dzisiaj po prawie pół wieku już wiem, że to właśnie ja.

 / ADAM STĘPIEŃ / ADAM STĘPIEŃ

Krakowskie Przedmieście kwitnie, błyszczy, przyciąga turystów z drugiego obszaru płatniczego, a ja docenić tego nie umiem! O, jak dobrze, że przynajmniej w okolicach Poczty Saskiej z ulicznej studzienki kanalizacyjnej wydobywa się troszkę fetoru! Od razu lepiej! Na usprawiedliwienie mam, że obracam się w kręgu lewackich marud, które na wieść, że wybieram się do nowej restauracji na Krakowskim Przedmieściu, zgodnie odmówiły mi towarzystwa. Z ociąganiem pojawił się jedynie A. i od razu z pretensją: - Nie masz nic lepszego do roboty tylko odwiedzać ten burżujski lunapark?

 / ADAM STĘPIEŃ / ADAM STĘPIEŃ

No właśnie, nie mam. Oto bowiem właśnie tutaj z Emilii Plater przeniesiony został szyld Jung und Lecker, restauracji, która kilka lat temu uhonorowana została przez „Gazetę Co Jest Grane” tytułem Knajpy Roku. Odrodziła się w piwnicy, z którą wiążą mnie cudowne wspomnienia. Tutaj przed dziesięcioma laty znajdowała się restauracja Siedem Grzechów, która była przez dłuższy czas moją przystanią i schroniskiem.

 / ADAM STĘPIEŃ / ADAM STĘPIEŃ

W miejscu naznaczonym dobrymi skojarzeniami oczekuje się przedsię- wzięcia wyjątkowego. Co do dań, pitraszonych przez szefa kuchni Marcina Śnieżka, nie mam większych zastrzeżeń. Ale na pysk też z zachwytu nie padam. Pyszny był chłodnik z arbuza z miętą (14 zł), choć zapowiadanej w karcie galaretki z rieslinga nie umiałem się doszukać. Smażone boczniaki we francuskim ptysiu (25 zł) tyleż pociągały grzybnym smakiem, co odstręczały nadmiarem soli. No, ale zakochać się każdy może, nawet zawodowy kucharz. Grillowane łosoś (45 zł) i comber jagnięcy (45 zł) należą do takich banałów, że nie ma co się nimi chwalić. Zjeść się dały, ale nie zachwycały. Dużo ciekawiej wypadły gnocchi na maśle z aromatycznym wędzonym halibutem (28 zł), gorzej - bo bez smaku - spaghetti alio e aglio z paskami zielonych szparagów (26 zł). Grillowane truskawki na deser były nijakie (16 zł), zaś tiramisu ratowało się dodatkiem świeżych czereśni (16 zł).

 / ADAM STĘPIEŃ / ADAM STĘPIEŃ

I tutaj opowieść o legendarnej niegdyś kuchni Jung und Lecker znienacka musi się skończyć. Bo zmieniana co tydzień karta jest superkrótka i przeszliśmy już przez nią w całości. Przy czym kompletnie nie pojęliśmy sensu tego zestawu. Być może chodzi o to, że każde danie jest parowane z winami niemieckimi stanowiącymi specjalność Jung und Lecker. Ale nikt nam takiej podróży przez germańskie małmazje nie zaproponował, nikt nie próbował stworzyć jakiejkolwiek spójnej opowieści. Zastępuje ją wyeksponowana w karcie win informacja, że Jung und Lecker szczyci się laurem Knajpy Roku przyznawanym przy udziale podpisanego wyżej grubasa. Z lojalności wobec czytelników muszę komunikat sprostować.

Jung und Lecker, którą nagradzaliśmy jako najlepszą restaurację Warszawy w roku 2013, niewiele ma, niestety, wspólnego z działającą obecnie na Krakowskim Przedmieściu.

czytaj także

  • jedzenie

Manoush. Świetna micha podawana w świetnym wnętrzu. Nastrój jest nieformalny, idealny na spotkania

Szef kuchni restauracji Manoush nie wygląda na faceta, który ciężko pracuje przy rozgrzanym piecu konwekcyjnym. Również jego nieco dietetyczne nazwisko nie budzi zaufania. A jednak Michał Jarosz to szef kuchni pełną gębą

  • jedzenie

Maciej Nowak jadł w CK Sanacja. Znalazł tu bigos perfekcyjny

Bigos w ostatnich dniach nie ma dobrej prasy. Najpierw w rozmowie na naszych łamach Damian Wawrzyniak, polski szef kuchni robiący karierę w Londynie, odżegnywał się od bajdżosu, który psuje ponoć wizerunek polskiego stołu pośród Angoli. Chwilę później podczas czatu z internautami prezes Kaczyński wyznał, że bigos to jego ulubiony przysmak.

  • jedzenie

Miodem, tortem i cronutem. Niezwykła cukiernia Miodowa Café w Pałacu Prymasowskim

Nagie torty, maślane rogaliki z kimchi oraz pianki o smaku piwa - to tylko niektóre z pomysłów szefa pracowni cukierni Miodowa. A dla tych, którzy śledzą kulinarne trendy, są też ciastka, na punkcie których swego czasu zwariowała Ameryka.

  • jedzenie

Maciej Nowak jadł w Uki Uki: W kuchni krząta się skośnooki fachowiec

WARSZAWA PEŁNĄ GĘBĄ. - Lokal na rogu Kruczej i Hożej z prędkością świstokliku porywa nas w kulinarną podróż do Kraju Kwitnącej Wiśni, ale nie jest to wyprawa szlakiem sushi - pisze w recenzji restauracji Uki Uki Maciej Nowak.

Kuchnia Czerwony Rower świętuje 4. urodziny
  • jedzenie

Czwarte urodziny kuchni Czerwony Rower. Tu zjesz i pomożesz potrzebującym. Sprawdź też inne knajpy z misją

Symbolem tego miejsca jest pomalowany na czerwono stary holenderski rower, który wisi na ścianie nad wejściem. I taka jest też nazwa: Kuchnia Czerwony Rower. W sobotę praska jadłodajnia z misją świętować będzie czwarte urodziny

Vegemadre w Słonym Spichlerzu w Gdańsku
  • jedzenie

Długie noce łakomczuchów, czyli gdzie wieczorem zjeść coś pysznego w Warszawie, Gdańsku, Krakowie, Wrocławiu

Wieczorne podjadanie może i budzi wyrzuty sumienia, ale często trudno mu się oprzeć. Zwłaszcza, gdy kryje się pod postacią pysznego wegańskiego langosza na warszawskim Nocnym Markecie, pierogów z jagodami z krakowskiego Przypiecka czy tajskiego streetfoodu w gdańskim Słonym Spichlerzu. Oto kilka miejsc w Polsce, gdzie można przekąsić coś nocną porą.

REKLAMA
  • Wyborcza.pl
  • Wyborcza.biz
  • Wysokie Obcasy
  • CoJestGrane24
  • Wydarzenia pochodzą z bazy danych Coigdzie.pl Sp. z o.o.
wydarzenia
  • Muzea, wystawy i wernisaże
  • Co Jest Grane 24
  • Europejskie Targi Muzyczne 2016
  • Co Jest Grane 24 Festival
  • Premiery teatralne
  • Filmy i premiery filmowe
  • Repertuar kin
  • Repertuar teatrów
  • Koncerty
  • Trasy koncertowe
  • Imprezy w Twoim mieście
  • Orange Warsaw Festival 2017
  • Olsztyn Green Festival 2017
  • Szczecin Jazz Festival 2017
miejsca
  • Mojo Picon
  • Wi-Taj na placu Konstytucji
  • Najlepsze lody w Warszawie
  • Podkowa Wine Depot
  • 12on14 Jazz Club
  • NOSPR
osoby
  • Maciej Stuhr
  • Jennifer Lawrence
  • Margot Robbie
  • Przemysław Wojcieszek
  • Andrzej Chyra
  • Madonna
  • Hugh Grant
  • Marta Nieradkiewicz
  • Woody Allen
  • Izabela Trojanowska
  • Olivier Heim
  • Diana Krall
  • Artur Rojek
  • Dave Gahan
  • Kasia Smutniak
  • Wynton Marsalis
  • Deborah Brown
  • Michalina Wisłocka
recenzje filmów
  • Ojcowie i córki
  • Kobiety bez wstydu
  • Pięćdziesiąt twarzy Blacka
  • Copyright © Agora SA
  • O nas
  • Reklama w Gazecie Wyborczej
  • Prywatność
  • Nasze tematy
  • Licencje/Kontent
  • Kontakt
  • Pomoc