Historie szyte na miarę
W BWA Tarnów na szczególną opowieść o mieście zaprasza kurator Marcin Różyc.
WYSTAWA „WYKRÓJ”
Weźmy choćby taką suknię od Charlesa Wortha - szalały za nimi paryskie elegantki, a tu taką samą, niezwykle pięknie zdobioną, w Tarnowie nosiła Helena Sanguszko. Sama Helena, o urodzie niezwykłej klasy, była w swoim czasie postacią wyjątkową. Choćby dlatego, że suknie i pantofelki kupowała dla siebie, a nie po to, aby znaleźć męża. Na stworzonej przez Marcina Różyca wystawie „Wykrój”, którą od soboty (18 czerwca) można zobaczyć w BWA Tarnów i w Tarnowskim Centrum Kultury, o historii miasta i zachodzących w nim przemianach opowiadają... ubrania.

Haftowane gorsety
„Wykrój” to okazja, żeby przyjrzeć się wspaniałym sukniom żony generała, Róży Szymiczkowej, i przedwojennym butom sióstr Pawłowskich. A jednak to nie jest zwykła wystawa historyczna, na której prezentowane obiekty ilustrują tezy autora. U Różyca historie pojawiają się niejako mimochodem, wprowadzane przez sukienki, haftowane gorsety, rękawiczki i wachlarze. Fakty mieszają się z fikcjami, zdjęcia pracownic zakładów odzieżowych zastępują wymyślone opowieści ich babek. Jeszcze więcej zamieszania wprowadza tu warstwa współczesna - prace artystów zaproszonych do udziału w „Wykroju”. Różyc do współpracy zaprosił nie tylko świetnych artystów wizualnych, ale także twórców z pogranicza świata mody i sztuki, projektantów, pisarki i studentów Katedry Mody. Ta ostatnia grupa, prowadzona przez Janusza Noniewicza, przygotowała w TCK niezwykle świeżą (całkiem dosłownie, bo z wykorzystaniem żywej trawy) instalację z użyciem własnych projektów. Wykrój historii miasta, który pojawia się dzięki Marcinowi Różycowi, jest skomplikowany. Tej historii nie można uszyć z jednego kawałka materiału - obok księżnej Sanguszko znalazło się tu miejsce na żydowskich potentatów i rzemieślników tworzących kapelusze, na suknie Cyganek i haftowane gorsety. Wystawa w Tarnowie pokazuje tę skomplikowaną historię w wersji przystępnej, ale nie light - ze wszystkimi jej zawiłościami i meandrami. I właśnie dlatego na „Wykrój” na pewno warto wykroić jakieś wolne popołudnie.

Wizyta w Tarnowie
„Wykrój”, kur. Marcin Różyc, wystawa czynna do 28.08. BWA Tarnów, ul. Juliusza Słowackiego 1, czynne wt.-czw. godz. 10-18, pt.-nd. godz. 11-19. Tarnowskie Centrum Kultury, Rynek 5, czynne pn.-nd. godz. 10-18. Cena biletu na obie części wystawy: 1 zł