Dorastanie w Cricotece. Koniec beztroskiej epoki
„Kiedy znowu będę mały” to kolejna wystawa, która używając postaci i twórczości Tadeusza Kantora, opowiada o jednym z okresów życia ludzkiego. Po dzieciństwie i starości nadszedł czas na dorastanie

KIEDY ZNOWU BĘDĘ MAŁY
Związana z Cricoteką kuratorka Joanna Zielińska powraca do Krakowa, żeby opowiedzieć o dorastaniu, kształtowaniu się jednostki za pomocą sztuki współczesnej. „Kiedy znów będę mały”, wystawa, która już w piątek 17 czerwca otworzy się w Ośrodku Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora, opowie o wzrastaniu i jego obrazie, o dzieciach, które stają się dorosłymi, i ich atrybutach. Nie zabraknie ani lalkowego teatrzyku, ani malowania twarzy farbami, ani przywoływanego przez Kantora Tintangelsa. Znajdzie się tu miejsce zarówno na powrót do własnego dzieciństwa, jak i na stawanie się samemu rodzicem, na zabawę i powagę - jak zwykle w wypadku wystaw Zielińskiej, będzie nie tylko międzynarodowo, ale i wielowątkowo. Zapowiada się porywająca podróż do przeszłości.
PRZEMIANA BOHATERA
Gdybyśmy byli w kinie, opowieść skomponowana przez kuratorkę można by określić jako coming-of-age, w literaturze najbliższym gatunkiem byłby bildungsroman. Joanna Zielińska mówi: - Wspomniane gatunki koncentrują się na psychologicznym i moralnym dojrzewaniu jednostki, kluczowa jest owa skomplikowana przemiana, jaką przechodzi bohater. Wystawa ma zaprezentować momenty transformacji oraz duchowe uniesienia, które towarzyszą artystom w momencie dojrzewania. Do tego momentu w swojej twórczości odnoszą się zarówno twórcy teatralni, jak i ci wykorzystujący film, performerzy, tworzący obiekty czy nawet autorzy powieści artystycznych. Dlatego też „Kiedy znów będę mały” pokazuje szeroki wachlarz artystycznych wypowiedzi.
PROCES
Na wystawie w Cricotece spotkają się dwa punkty widzenia. Pojawią się na niej zarówno odniesienia do własnych historii dojrzewania, jak i otwarcia praktyk artystycznych na działanie z własnym potomstwem. Macierzyństwo i ojcostwo, kiedyś definitywny koniec beztroskiej epoki, może stać się zaproszeniem do wspólnego malowania twarzy czy pozowania do zdjęć. Dorastanie to przecież nie moment, ale proces, który nie zawsze kończy się w społecznie oczekiwanym momencie. Nawet rytualne postrzyżyny nie przygotowują przecież naprawdę do dorosłego życia.
WYSTAWA, MURAL
Wystawa w Cricotece rozpocznie się już w piątek (17.06) o godz. 18 i potrwa przez całe wakacje. Warto nie tylko odwiedzić wystawę, ale także śledzić program wydarzeń towarzyszących - niektóre prace ożyją na chwilę w trakcie akcji performance. W ramach wystawy zostanie też wykonany mural Kariny Bisch, inspirowany teatrem schlemmerowskim.