Orange Warsaw Festival rozpoczęty. Marcelina powitała publiczność
Marcelina otworzyła pierwszy dzień Orange Warsaw Festival. Zagrała godzinny koncert wypełniony zarówno energetycznymi gitarowymi kompozycjami jak i balladami, z których jest znana.
OWF to dwudniowy festiwal na Torze Wyścigów Konnych w Warszawie. NA dwoch scenach zagra prawie dwudziestka artystów i zespołów. Zagrają m.in. Skunk Anansie, Lana Del Rey, a w sobotę Editrors i Skrillex. Część artystów spotka się z fanami w newsroomie Co Jest Grane 24. Jaki jest program spotkań czytaj tu

W tym roku to Marcelinie przypadło w udziale otworzyć Orange Warsaw Festival. Mimo wczesnej pory udało jej się pod sceną zgromadzić pokaźny tłum fanów. Część tych najwierniejszych stała przy barierkach, reszta w blasku palącego słońca opalała się na trawie. Mimo, że warunki nie były najdogodniejsze artystce udało się obronić. Jej trwające ponad godzinę show dało fanom to, czego oczekiwali, a przypadkowym osobom pozwoliło ją lepiej poznać.

Dominowały dźwięki klasycznej gitary, basu i perkusji. W akompaniamencie tych pierwszych wyśmienicie spisały się ballady z singlową „Karmelove”, którą na płycie wykonywała z Piotrem Roguckim. Nie dało się ukryć, że to na nią najbardziej czekali fani. Już od pierwszej kompozycji głośno skandując jej tytuł.
Mimo, że artystka była zestresowana obyło się bez potknięć. - Wiecie występuje tu ze wszystkimi swoimi idolami. Jeśli mi się coś pomyli to wybaczcie. Sami tylko wyobraźcie sobie siebie w tym miejscu - wołała ze sceny. By chwilę później dodać, że jest szczęściarą, bo co prawda otwiera koncert, ale zaraz będzie mogła stać się pełnoprawną festiwalowiczką. - Nie rozchodźcie się. Chętnie się z wami napije - mówiła, a potem zmierzyła wzrokiem publiczność i drocząc się dodała: - jest was tu tylu, że nie powinno być z tym problemu.
Fani oprócz „Karmelove” usłyszeli jeszcze m.in. „Łap mnie”, gitarowe „Nie mogę zasnąć”, „Kochaj albo puść” i „Możesz zostać”. Publiczność aplauzem przyjęła „Czarną wołgę”, która 1 czerwca miała premierę w formie drugiego singla z płyty „Gonić Burzę”.