O UCHODŹSTWIE. Yemaya. Królowa mórz
Kilkunastu chórzystów na scenie, obrazy zarejestrowane w Afrykarium i opowieść inspirowana doniesieniami o kryzysie uchodźczym - to "Yemaya. Królowa mórz" najnowszy spektakl Wrocławskiego Teatru Lalek.
Premiera „Yemayi - królowej mórz” w reżyserii Martyny Majewskiej otworzy 4. Przegląd Nowego Teatru dla Dzieci.

Yemaya to w krajach afrykańskich opiekunka matek i dzieci, związana z wodą. Jej imię dało tytuł premierze Wrocławskiego Teatru Lalek. Królowa mórz (Marta Kwiek) zaopiekuje się w tej opowieści Omarem (Agata Kucińska), pięciolatkiem, którego w ucieczce z ogarniętego wojną kraju pochłaniają morskie fale. Za Omarem tęskni ojciec (Igor Kujawski). Czy chłopiec ma szansę na powrót?

Jak zaznacza Martyna Majewska, reżyserka spektaklu, nominowana do WARTO, nie będzie tu mowy o straszeniu dzieci traumatycznymi wizjami znanymi z telewizyjnych wiadomości.

Jednocześnie Małgorzata Sikorska-Miszczuk, autorka inscenizowanego tekstu, nie ukrywa, że ta opowieść jest zainspirowana doniesieniami o kryzysie uchodźczym.

Zaznacza jednak, że na tym poziomie przekaz „Yemayi” dotrze tylko do dorosłych widzów. - Dzieci, oglądając ten spektakl, identyfikują się z głównym bohaterem, jego emocjami i odczytują tę opowieść jako uniwersalną historię utraty - tłumaczy. - Dorośli automatycznie wpisują ją w aktualną sytuację geopolityczną. Tak jak dorośli wiedzą, o co tu chodzi, dzieci doskonale czują, co się dzieje.

Premiera w sobotę o godz. 18.30 na Dużej Scenie WTL. Kolejny spektakl w niedzielę o godz. 11.