Co jest Grane 24 Co jest Grane 24 0 wydarzeń dziś
wróć zmień
Najbardziej popularne:
5 +25 km 50
Zastosuj
  • wydarzenia
  • repertuar kin
  • repertuar teatrów
  • magazyn kulturalny
  • bilety cjg24
  • zjedz to w Warszawie
  • Co Jest Grane 24 Festival 2019
  • Białystok New Pop Festival 2019

Najczęściej czytane

  • magazyn kulturalny

  • wszystkie artykuły
  • o filmie
  • o muzyce
  • o teatrze
  • o wystawach
  • dla dzieci
  • w mieście
  • quizy
REKLAMA
MACIEJ ZIENKIEIWCZ

Jacek Kaspszyk o filharmonii XXI wieku

ANNA S. DĘBOWSKA| 21-04-2016

- Repertuar to sprawa drugorzędna, najważniejsza jest jakość i to, w jaki sposób muzykę przedstawia się widzom - mówi Jacek Kaspszyk, dyrektor artystyczny Filharmonii Narodowej.

 / MACIEJ ZIENKIEIWCZ / MACIEJ ZIENKIEIWCZ

ANNA S. DĘBOWSKA: Jest pan dyrektorem artystycznym Filharmonii Narodowej od blisko trzech lat. Co uznaje pan za swój sukces?

JACEK KASPSZYK: Zacząłem kadencję we wrześniu 2013 roku, podpisawszy kontrakt na pięć lat. Największą satysfakcję sprawia mi współpraca z orkiestrą Filharmonii Narodowej. Grywaliśmy razem już wcześniej, ale teraz poznajemy się w codziennym życiu, podczas wspólnych podróży. Zawsze podkreślam, że gramy nasze koncerty, a nie moje koncerty. Owszem, były pewne perturbacje. Półtora roku temu jeden ze związków zawodowych zrzeszających członków orkiestry zapowiedział strajk, jeśli nie zostaną spełnione postulaty podwyżek płac. Okazało się jednak, że na skutek pewnych ustaleń między ministerstwami kultury i finansów niemożliwe jest dokonanie takich podwyżek, pensje naszych muzyków są zamrożone.

Jakie są płace w Filharmonii?

- Bardzo zróżnicowane, zależą od statusu muzyka: czy to solista, szef sekcji czy tzw. muzyk tutti. Gramy dużo koncertów.

Za które muzycy dostają dodatkowe wynagrodzenie.

- Ostatecznie związek zawodowy odstąpił od pomysłu strajku. Na pewno zarobki muzyków powinny być wyższe, ale jak spojrzymy na sytuację innych polskich orkiestr, to stwierdzimy, że protesty, groźby nie są fair w stosunku do kolegów, nawet z tej samej ligi, jak orkiestra NOSPR w Katowicach czy Teatru Wielkiego w Warszawie.

Okiem obserwatora widzę sporo zmian na korzyść: choćby płyty sygnowane logo Filharmonii Narodowej.

- Rozwijamy współpracę z wytwórnią Warner Classics, która do tej pory wydała dwie płyty z nagraniami Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Narodowej i jedną, archiwalną, z 1955 roku z koncertu pod dyrekcją Witolda Rowickiego z udziałem Wandy Wiłkomirskiej, którym zainaugurowano otwarcie tej instytucji.

Dużym powodzeniem cieszyła się zwłaszcza pierwsza płyta z tej serii, na której nagraliśmy IV Symfonię Mieczysława Wajnberga. Idziemy za ciosem i szykujemy płytę z jego VIII Symfonią „Kwiaty polskie” na podstawie Tuwima. To jest również zapowiedź jednego z punktów programu przyszłego sezonu artystycznego 2016/2017. Wcześniej ukaże się płyta poświęcona Karolowi Szymanowskiemu: „Stabat Mater” z Aleksandrą Kurzak, Agnieszką Rehlis i Arturem Rucińskim w obsadzie III Symfonia i „Litania do Marii Panny”.

Wprowadził pan transmisje internetowe wybranych koncertów z Filharmonii Narodowej. Będzie ich więcej?

- Transmisji było dotąd 13, w tym aż 10 w tym sezonie. Sprawa rozbija się o to, że nie powstał jeszcze obiecany nam przez Ministerstwo Kultury fundusz na zakup aparatury do transmisji. W jednym z lokali w gmachu Filharmonii, tym, który kiedyś wynajmowaliśmy sklepowi Steinwaya, moglibyśmy stworzyć studio nagraniowe i reżyserkę transmisji, które potem mogłyby być też dostępne na naszej stronie jako VOD.

Chcemy ubiegać się o środki europejskie na ten cel, ale niezależnie od tego obiecano nam dodatkowe pieniądze z resortu, jednak nowa ekipa nie zabrała głosu w tej sprawie. Na razie więc wynajmujemy firmę zewnętrzną, co jest i kosztowne, i czasochłonne.

Dlaczego te transmisje są tak istotne?

- Nie spodziewałem się tego, ale okazało się, że bardzo dużo ludzi w kraju nas ogląda. Oni potem piszą do nas, chwalą nas. To zachęca mnie do wyjazdów krajowych z orkiestrą, niezależnie od szykujących się tras koncertowych za granicą: graliśmy niedawno w Zielonej Górze, Szczecinie, Poznaniu. Chcę to kontynuować. Co do transmisji, to jest trochę tak jak z Konkursem Chopinowskim. Trzeba było całej serii transmisji w internecie, aby się okazało, że widownia jest. I to jaka! I nie tylko melomani, ludzie związani z muzyką, ale też osoby postronne, które to zaciekawiło.

Teatr Wielki przeprowadził niedawno renowację budynku i wyposażenia sceny. A Filharmonia?

- W połowie przyszłego roku chcemy przeprowadzić remont estrady. Wzięliśmy do pomocy Yasuhisę Toyotę, wybitnego projektanta sal koncertowych na świecie, w tym akustyki siedziby katowickiej NOSPR. On twierdzi, że akustyka jest tu bardzo dobra, co potwierdza też wielu występujących artystów, np. Berlińscy Filharmonicy, ale potrzebne są korekty. Jego zdaniem trzeba inaczej wyprofilować estradę: usadzić kwintet smyczkowy amfiteatralnie, co pomogłoby w ustawieniu lepszych proporcji brzmienia w relacji smyczków do instrumentów dętych drewnianych i blaszanych.

Jak dziś prowadzić filharmonię? Jaka powinna być w XXI wieku?

- Wiele osób twierdzi, że trzeba repertuar dostosowywać do ludzi. Ja uważam, że repertuar jest zawsze drugorzędny, pierwszorzędną sprawą jest jakość i to, w jaki sposób muzykę przedstawia się widzom. Jeżeli coś jest bardzo dobrze zrobione, jest wspólna aura pomiędzy dyrygentem i orkiestrą, to emanuje ona na publiczność, która to potrafi docenić, nawet jeśli prezentowana muzyka jest wymagająca.

Mamy wiele projektów edukacyjnych: dla małych dzieci, dla szkół, dla młodzieży, dla studentów. Można przychodzić na otwarte próby generalne, na zwiedzanie gmachu, organizujemy też wolontariat. Na jednej z prób, na której pracowałem nad IV Symfonią Dymitra Szostakowicza, byli obecni licealiści, spotkałem się potem z nimi i widziałem, jak chłonęli wszystko to, co mówiłem o tym utworze.

Dziś nie da się już być dyrektorem artystycznym w tradycyjnym znaczeniu. Muszę współpracować z fachowcami od marketingu. Jak mam takiego fachowca, który może mi powiedzieć, w jakim kierunku iść, ile procent muzyki filmowej, współczesnej, a ile romantycznej mogę zawrzeć w programie, wtedy ja mogę na tej podstawie decydować. To oczywiste, że nie można opierać się tylko na utworach w rodzaju „Kammersymphonie” Arnolda Schoenberga, choć bardzo bym tego chciał, bo większość melomanów chce jednak usłyszeć Piotra Czajkowskiego. Rzecz w tym, żeby inteligentnie wyważyć taką ofertę.

Nigdy natomiast nie byłem zwolennikiem dawania publiczności czegoś łatwego, żeby ściągnąć więcej ludzi. Szanuję potencjalnych słuchaczy i uważam, że nawet jeśli nie są w stu procentach obyci z muzyką klasyczną i z nią związani, to można im proponować poważne dzieła.

Na zakończenie sezonu artystycznego 2015/16 w czerwcu zabrzmi pod pana batutą „Tristan i Izolda” Richarda Wagnera. W wersji niescenicznej. Dlaczego Wagner?

- Chciałbym, żeby Polacy słuchali więcej Wagnera, bo mam wrażenie, że są nastraszeni, że to muzyka ponura i niedostępna. Można ułożyć taki dialog: „Wagner nie”, „A co pan słyszał?”, „No właśnie nic”. W przyszłym sezonie chcę zagrać suitę złożoną z fragmentów orkiestrowych z „Pierścienia Nibelunga”. Wymyślił to kiedyś amerykański dyrygent Lorin Maazel i nazwał „Ring ohne Worte”. 70 minut muzyki bez słów, bez śpiewaków. Wagner świetnie się w tym sprawdza, bo jest bardzo symfoniczny.

NIE MOŻNA PRZEGAPIĆ

Polecamy najciekawsze wydarzenia w Filharmonii Narodowej do końca sezonu 2015/2016

* 22 i 23 kwietnia - prawykonanie I Koncertu saksofonowego Hanny Kulenty. Pierwszą interpretatorką tego utworu będzie Alina Mleczko. Koncert pod batutą Michała Dworzyńskiego będzie też prezentacją najpiękniejszych dzieł orkiestrowych Claude'a Debussy'ego i Maurice'a Ravela.

* 26 kwietnia - „Flauto Veneziano” - wystąpią znakomita niemiecka flecistka Dorothee Oberlinger i włoska orkiestra barokowa Sonatori de la Gioiosa Marca. W programie muzyka XVII wieku, głównie z Wenecji.

* 13 i 14 maja - Koncert Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Narodowej pod dyrekcją Marka Janowskiego. W programie VIII Symfonia F-dur Ludwiga van

Beethovena i IX Symfonia C-dur „Wielka” Franza Schuberta.

* 3 i 4 czerwca - zakończenie sezonu artystycznego. Jacek Kaspszyk dyryguje „Tristanem i Izoldą” Richarda Wagnera. Wersja niesceniczna.

czytaj także

  • teatr

Joanna Woś o "Głosie ludzkim" w Teatrze Wielkim

W Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w sobotę 16 kwietnia w eksperymentalnym cyklu „Terytoria” premiera „Głosu ludzkiego” Francisa Poulenca.

  • teatr

Krzysztof Pastor o Szekspirze w Teatrze Wielkim.[Rozmowa]

W sobotę. 9 kwietnia w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej premiera baletu „Burza” na podstawie sztuki Williama Szekspira.

Robert Cichy podczas gali wreczenia nagrod muzycznych Fryderyki
  • muzyka

Robert Cichy promuje nowy album. Teledysk do utworu "Piach i wiatr" zostal nagrany telefonem, w czasie pandemii

"Piach i wiatr" to pierwszy singiel zapowiadający album "Dirty sun" Roberta Cichego, który za swoją poprzednią płytę "Smack" otrzymał Fryderyka. Do utworu powstał teledysk nagrany telefonem komórkowym w czasie pandemii.

  • muzyka

Stormzy bierze scenę szturmem

Tnie polityków słowami krytyki, nosi specjalną ochronną kamizelkę przeciw nożownikom zaprojektowaną przez Banksy'ego. Został obwołany głosem młodego pokolenia Brytyjczyków. We wtorek Stormzy wystąpi w Stodole

Pezet
  • muzyka

Rap w barwach magenty, czyli trasa koncertowa Pezeta

Miał być jeden, będzie pięć. Po sukcesie grudniowego koncertu na warszawskim Torwarze Pezet wyrusza w małą wiosenną trasę podczas której zaprezentuje swoje klasyki oraz kompozycje z najnowszej płyty "Muzyka współczesna".

The National
  • muzyka

The National, między melancholią a nadzieją

Po ich muzykę sięgnął Barack Obama (konkretnie po instrumentalną wersję kompozycji "Fake Empire"), gdy walczył o prezydenturę. Zespół zaprosiło do współpracy nowojorskie Museum of Modern Art - podczas sześciogodzinnej sesji The National 105-krotnie, bez przerw, odegrali piosenkę "Sorrow" (trwało to sześć godzin). Do ich fanów należą Bruce Springsteen i R.E.M. Do Polski z nową płytą wracają mistrzowie z The National. Koncert 25 listopada na warszawskim Torwarze.

REKLAMA
  • Wyborcza.pl
  • Wyborcza.biz
  • Wysokie Obcasy
  • CoJestGrane24
  • Wydarzenia pochodzą z bazy danych Coigdzie.pl Sp. z o.o.
wydarzenia
  • Muzea, wystawy i wernisaże
  • Co Jest Grane 24
  • Europejskie Targi Muzyczne 2016
  • Co Jest Grane 24 Festival
  • Premiery teatralne
  • Filmy i premiery filmowe
  • Repertuar kin
  • Repertuar teatrów
  • Koncerty
  • Trasy koncertowe
  • Imprezy w Twoim mieście
  • Orange Warsaw Festival 2017
  • Olsztyn Green Festival 2017
  • Szczecin Jazz Festival 2017
miejsca
  • Mojo Picon
  • Wi-Taj na placu Konstytucji
  • Najlepsze lody w Warszawie
  • Podkowa Wine Depot
  • 12on14 Jazz Club
  • NOSPR
osoby
  • Maciej Stuhr
  • Jennifer Lawrence
  • Margot Robbie
  • Przemysław Wojcieszek
  • Andrzej Chyra
  • Madonna
  • Hugh Grant
  • Marta Nieradkiewicz
  • Woody Allen
  • Izabela Trojanowska
  • Olivier Heim
  • Diana Krall
  • Artur Rojek
  • Dave Gahan
  • Kasia Smutniak
  • Wynton Marsalis
  • Deborah Brown
  • Michalina Wisłocka
recenzje filmów
  • Ojcowie i córki
  • Kobiety bez wstydu
  • Pięćdziesiąt twarzy Blacka
  • Copyright © Agora SA
  • O nas
  • Reklama w Gazecie Wyborczej
  • Prywatność
  • Nasze tematy
  • Licencje/Kontent
  • Kontakt
  • Pomoc