Co jest Grane 24 Co jest Grane 24 18 wydarzeń dziś
wróć zmień
Najbardziej popularne:
5 +25 km 50
Zastosuj
  • wydarzenia
  • repertuar kin
  • repertuar teatrów
  • magazyn kulturalny
  • bilety cjg24
  • zjedz to w Warszawie
  • Co Jest Grane 24 Festival 2019
  • Białystok New Pop Festival 2019

Najczęściej czytane

  • magazyn kulturalny

  • wszystkie artykuły
  • o filmie
  • o muzyce
  • o teatrze
  • o wystawach
  • dla dzieci
  • w mieście
  • quizy
REKLAMA
Phlippe le Felic, Szef kuchni ambasadora Francji / ALBERT ZAWADA

Święto kuchni francuskiej w Polsce [rozmowa]

Małgorzata Minta| 13-03-2016

Francuska kuchnia od wieków cieszy się światowa renomą. Już 21 marca, po raz drugi, restauracje na całym świecie oddadzą jej hołd, wydając specjalne tematyczne kolacje, bo trudno odmówić Francji zasług w historii światowej gastronomii.

Rozmowa z Phlippe'em le Felic, szefem kuchni rezydencji Ambasadora Republiki Francuskiej

Małgosia Minta: Jakie danie uważa Pan za esencję kuchni francuskiej i dlaczego?

Phlippe le Felic: Takich dań jest tyle, że nie wiem od czego zacząć.

Może na początek coś bardzo prostego na bazie zwyczajnych produktów: już sam tradycyjny omlet przyrządzony na sposób francuski okazuje się czymś niezwykłym!

A zupa cebulowa! Łączy składniki jakże typowe dla francuskiej kuchni: duszone cebule, wywar z drobiu, kość ze szpikiem, chleb i ser - oczywiście francuski, a przede wszystkim bardzo smaczny.

Na koniec wspomnę o foie gras: każdy mistrz kuchni, jakiego spotykam, ma własny przepis „mniej lub bardziej utrzymywany w sekrecie”. Nie ma dwóch identycznych przepisów, a przecież nie ma nic, co byłoby równie po francusku smaczne, jak właśnie foie gras.

W stereotypowej opinii, we Francji jada się dużo ślimaków i żabich udek - czy to prawda? A może to tylko kulinarna legenda?

- Ślimaki są rzeczywiście jednym z emblematycznych dań naszej kuchni, najbardziej znanym na świecie przykładem francuskiej sztuki gastronomicznej. To danie przede wszystkim „od święta”, choć zjada się we Francji około 424 milionów ślimaków rocznie, czyli średnio sześć i pół ślimaka na osobę. Najwięcej amatorów tego dania jest na wschodzie Francji.

Co do żab: zjadamy ich jakieś 80 milionów rocznie, jest to więc znaczący przykład naszej gastronomii. Stąd przezwisko „żabojad”, które w wersji angielskiej daje „froggy”. Żabie udka jada się najchętniej w Burgundii.

Jakich rzeczy pana zdaniem trzeba koniecznie spróbować będąc we Francji i gdzie najlepiej to zrobić?

- Jednym z ulubionych zajęć turystów zwiedzających Francję jest wizyta na jednym z miejscowych targowisk. Plac targowy znajdziemy w każdym mieście czy miasteczku, a dni targowe wypadają w ustalonym dniu tygodnia. Na takim targowisku znaleźć można przede wszystkim świeże produkty: warzywa, owoce, różne mięsiwa, sery i ryby. Przeważnie są to towary lokalnych wytwórców, które są najciekawsze i najsmaczniejsze. Ale są również zachwycające swym kolorowym widokiem całe piramidy przypraw z całego świata.

Jeśli nie ma się nastroju do gotowania, można zjeść w jakimś bistro, dzięki czemu łatwo można poznać tradycyjne smaki kuchni francuskiej, przy bardzo przystępnych cenach.

Co do restauracji wyróżnionych gwiazdkami Michelina: to miejsca, które koniecznie trzeba poznać. Najlepsza francuska gastronomia to ta, którą uprawiają szefowie renomowanych restauracji. Tam właśnie poznać można, że nasza francuska kuchnia ma swój specyficzny styl, z doskonałą obsługą, starannie opracowaną kartą win i wyrafinowaną kuchnią.

Czy są jakieś podobieństwa w kuchni polskiej i francuskiej, czy np. są jakieś dania, które można znaleźć w obu krajach?

- Kuchnia polska i kuchnia francuska rozwijały się w różnych częściach Europy, więc i tradycje kulinarne różnią się w obu krajach, choć można podać przykłady polskich dań, które pochodzą z kuchni francuskiej. Oto kilka z nich.

Kotlet de volaille, czyli kotlet z drobiu z masłem, faszerowany pieczarkami, jest daniem pochodzenia francuskiego.

Faworki znane są we Francji jako bugnes. Polski tatar, czyli siekane mięso na stek, występuje również we Francji w bardzo podobnej postaci jako steak tartare. A napoleonka jest bardzo zbliżona do naszego mille-feuille, czyli ciasta francuskiego przekładanego kremem, podczas gdy kremówka przekładana jest bitą śmietaną przyprawioną wanilią.

Gdyby mógł Pan przygotować obcej, pochodzącej z innego kraju osobie jedno francuskie danie, to co by to było i dlaczego?

- Takim daniem byłaby dla mnie typowo francuska zupa rybna bouillabaisse. Ja sam lubię ryby, zarówno jako danie samo w sobie, jak i jako składnik do sporządzenia innych dań. Bogaty smak i specyfika zupy bouillabaisse są wyjątkowe. To zupa wywodząca się z miasta portowego, jakim jest Marsylia. W bouillabaisse są co najmniej cztery różne rodzaje ryb ze skalistego dna Morza Śródziemnego gotowanych w aromatycznym wywarze. Zupę tę podaje się z typowo prowansalskim sosem zwanym rouille, w którego skład wchodzą majonez, czosnek i szafran, a także z małymi grzankami. To naprawdę wyjątkowe, zapadające w pamięć danie.

Pełna lista restauracji biorących udział w akcji: restaurateurs.goodfrance.com

czytaj także

  • jedzenie

Nowe miejsce: Heritage Birreria Artigianale

Multitapy, czyli bary oferujące wybór rzemieślniczych piw z małych, polskich i zagranicznych browarów, na dobre zadomowiły się w naszym gastro-krajobrazie.

  • jedzenie

Senses dostała gwiazdkę Michelina

Od tego tygodnia Warszawa może się pochwalić nie jedną, a dwiema restauracjami, którym inspektorzy przewodnika kulinarnego Michelin przyznali gwiazdkę za wyjątkowe walory smakowe serwowanych dań.

  • jedzenie

La Blabla. Restauracja w małym Berlinie nad Wisłą

Przed wojną lubiano mówić o Warszawie, że jest Paryżem Wschodu.

Kuchnia Czerwony Rower świętuje 4. urodziny
  • jedzenie

Czwarte urodziny kuchni Czerwony Rower. Tu zjesz i pomożesz potrzebującym. Sprawdź też inne knajpy z misją

Symbolem tego miejsca jest pomalowany na czerwono stary holenderski rower, który wisi na ścianie nad wejściem. I taka jest też nazwa: Kuchnia Czerwony Rower. W sobotę praska jadłodajnia z misją świętować będzie czwarte urodziny

Vegemadre w Słonym Spichlerzu w Gdańsku
  • jedzenie

Długie noce łakomczuchów, czyli gdzie wieczorem zjeść coś pysznego w Warszawie, Gdańsku, Krakowie, Wrocławiu

Wieczorne podjadanie może i budzi wyrzuty sumienia, ale często trudno mu się oprzeć. Zwłaszcza, gdy kryje się pod postacią pysznego wegańskiego langosza na warszawskim Nocnym Markecie, pierogów z jagodami z krakowskiego Przypiecka czy tajskiego streetfoodu w gdańskim Słonym Spichlerzu. Oto kilka miejsc w Polsce, gdzie można przekąsić coś nocną porą.

Dania z warszawskiej restauracji Mazal Tov
  • jedzenie

Czulent, knysze i latkesy - żydowskie smaki w nowej restauracji na Starówce

W nowej restauracji Mazal Tov na Starówce spróbujemy potraw polskich i europejskich Żydów. W mezze zamiast humusu znajdziemy siekaną wątróbkę i czipsy z cebuli.

REKLAMA
  • Wyborcza.pl
  • Wyborcza.biz
  • Wysokie Obcasy
  • CoJestGrane24
  • Wydarzenia pochodzą z bazy danych Coigdzie.pl Sp. z o.o.
wydarzenia
  • Muzea, wystawy i wernisaże
  • Co Jest Grane 24
  • Europejskie Targi Muzyczne 2016
  • Co Jest Grane 24 Festival
  • Premiery teatralne
  • Filmy i premiery filmowe
  • Repertuar kin
  • Repertuar teatrów
  • Koncerty
  • Trasy koncertowe
  • Imprezy w Twoim mieście
  • Orange Warsaw Festival 2017
  • Olsztyn Green Festival 2017
  • Szczecin Jazz Festival 2017
miejsca
  • Mojo Picon
  • Wi-Taj na placu Konstytucji
  • Najlepsze lody w Warszawie
  • Podkowa Wine Depot
  • 12on14 Jazz Club
  • NOSPR
osoby
  • Maciej Stuhr
  • Jennifer Lawrence
  • Margot Robbie
  • Przemysław Wojcieszek
  • Andrzej Chyra
  • Madonna
  • Hugh Grant
  • Marta Nieradkiewicz
  • Woody Allen
  • Izabela Trojanowska
  • Olivier Heim
  • Diana Krall
  • Artur Rojek
  • Dave Gahan
  • Kasia Smutniak
  • Wynton Marsalis
  • Deborah Brown
  • Michalina Wisłocka
recenzje filmów
  • Ojcowie i córki
  • Kobiety bez wstydu
  • Pięćdziesiąt twarzy Blacka
  • Copyright © Agora SA
  • O nas
  • Reklama w Gazecie Wyborczej
  • Prywatność
  • Nasze tematy
  • Licencje/Kontent
  • Kontakt
  • Pomoc