Co jest Grane 24 Co jest Grane 24 10 wydarzeń dziś
wróć zmień
Najbardziej popularne:
5 +25 km 50
Zastosuj
  • wydarzenia
  • repertuar kin
  • repertuar teatrów
  • magazyn kulturalny
  • bilety cjg24
  • zjedz to w Warszawie
  • Co Jest Grane 24 Festival 2019
  • Białystok New Pop Festival 2019

Najczęściej czytane

  • magazyn kulturalny

  • wszystkie artykuły
  • o filmie
  • o muzyce
  • o teatrze
  • o wystawach
  • dla dzieci
  • w mieście
  • quizy
REKLAMA
Deborah Brown / materiały promocyjne

Deborah Brown, gwiazda Europejskich Targów Muzycznych: na scenie wszystko jest naturalne

ŁUKASZ KAMIŃSKI| 20-09-2016

To jedna z najlepszych i najbardziej oryginalnych wokalistek na jazzowej scenie. Deborah Brown przyjeżdża do Polski, by wystąpić na sam koniec Europejskich Targów Muzycznych Co Jest Grane.

Deborah Brown / materiały promocyjne Deborah Brown / materiały promocyjne

Ma charakterystyczny styl, piękny głos, talent oraz erudycję godną największych. Ma też nieustającą ciekawość i chęć współpracy z artystami o innej wrażliwości i tradycji muzycznej. Jest muzycznym autorytetem. Jest też kontynuatorką potężnego i arcypięknego dziedzictwa muzycznego Kansas City. Przez wiele lat przemierzała świat, występując w najdalszych zakątkach świata, przez 10 lat, od połowy lat 80., mieszkała i tworzyła w Holandii (do której wraca regularnie jako pedagog, wykłada jazz w konserwatorium w Groningen).

Brown wystąpi w 27 listopada w Teatrze Dramatycznym w Warszawie.

Rozmowa z Deborah Brown

Deborah Brown: O nie, mój drogi, to nigdy tak nie działa. Koncerty to wydarzenie zespołowe. Początki mojej kariery były dość nietypowe. Zaczynałam w teatrze, gdzie wystawialiśmy spektakle dla dzieci. Co więcej, sami przygotowywaliśmy scenografię, aranżowaliśmy taniec i śpiew.

No to miałaś dość krytyczną publiczność już na samym początku. Dzieci wcale nie tak łatwo zadowolić.

- Podchodziliśmy do naszej pracy niesłychanie poważnie i profesjonalnie, więc gdziekolwiek się pojawiliśmy, młoda publiczność była zachwycona. Pierwszą pracę znalazłam w Six Flags, czyli takim parku rozrywki, podobnym nieco do Disneylandu. Śpiewałam tam m.in. piosenkę Pearla Bailey'ego „Hello, Dolly!”. To było niezwykłe doświadczenie, drogocenne, ale i wymagające. Musiałam występować od czterech do pięciu razy dziennie! I to przebrana w wielki kostium.

A jakie były twoje pierwsze doświadczenia jazzowe?

- Stawiałam małe kroki. Kiedy byłam mała, mama zabrała mnie, żebym zaśpiewała razem z występującym w mieście big-bandem. To miała być tylko jedna piosenka, ale tak się denerwowałam, że czekałam godzinami na to, by wejść na scenę. Kiedy już się zdecydowałam, była późna noc, zespół kończył już swój występ. Muzykom tak bardzo spodobała się moja piosenka, że pytali potem, dlaczego nie zdecydowałam się wcześniej jej zaśpiewać, bo chętnie by ze mną pograli!

A czy wciąż masz tremę? W klubie The Majestic w Kansas City w jednej chwili rozmawiałaś ze znajomymi, a w drugiej byłaś już na scenie i śpiewałaś!

- Nie nazwałabym tego tremą. Wiesz, niektórzy się denerwują tuż przed wejściem na scenę, ja nie. Jeśli ogarnia mnie już jakiś niepokój, to na dwa tygodnie przed koncertem, kiedy zastanawiam się nie tylko nad muzyką, ale też strojem, fryzurą, planowaniem podróży. Kiedy składam wszystko w całość.

Tak jest właśnie teraz, gdy myślę o występach w Szczecinie. Kiedy wchodzę na scenę, wszystko wydaje mi się łatwe, naturalne. A krótki występ, o którym mówisz, to zupełnie inna historia. Wtedy zaśpiewałam tak po prostu, niezobowiązująco, dla radości i przyjemności.

Podczas innego występu, trwającego trzy godziny, kiedy ty byłaś główną gwiazdą, co jakiś czas zmieniali się muzycy. Ktoś na chwilę wpadał na scenę, wydarzały się spontaniczne jammy, jak Bobby'ego Watsona z Sylwestrem Ostrowskim. Każda z osób na scenie to inny talent, inna osobowość. Jak nad tym panujesz?

- Trzeba być bardzo skoncentrowanym, świadomym tego, z kim się gra. Muzycy różnią się nie tylko osobowościami, ale też i poziomem energii. To kwestia oswojenia się z nimi, zrozumienia, ale też zapanowania nad nimi. Pianista, z którym grałam w Blue Room i w Radiu Kansas, jest tego doskonałym przykładem. Joe Cartwright to bardzo spokojna, cicha osoba. Kiedy jednak jest na scenie, zmienia się w zupełnie kogoś innego, to prawdziwy żywioł! (śmiech). Za każdym razem, gdy gramy razem, zaskakuje mnie! Dziś staram się występować z muzykami, których już poznałam, z których energią jestem już oswojona.

W trakcie swojej kariery poznałaś i współpracowałaś z wieloma artystami z całego świata, nie tylko Ameryki. W Kansas czasem występujesz z holenderskim pianistą Bramem Wijnandsem, do Polski przyjeżdżasz z doskonałym kontrabasistą Jorisem Teepe, grasz z Sylwestrem. Wcześniej miałaś okazję grywać z muzykami z Rosji. Kiedy z nimi rozmawiasz, to czy mimo różnic kulturowych, językowych masz wrażenie, że wszyscy myślą o jazzie, czują go w podobny sposób? Czy może całkowicie odmienny?

- Jazz jest niezwykły w swojej uniwersalności. To jest trochę tak, że istnieje pewien kanon, biblioteka klasycznych nagrań. I ona jest podstawą porozumienia. Każdy ją zna, a przynajmniej powinien. To nam ułatwia poznanie się nawzajem, znalezienie wspólnego języka.

Podobnie jest z pisarzami. Możesz być z innego miejsca na świecie, ale największe dzieła literackie musisz znać. I wtedy łatwiej jest ci rozmawiać o zapisanych w książkach uczuciach i emocjach. To samo dotyczy nie tylko muzyków z różnych krajów, ale też różnych pokoleń. Może cię dzielić z kimś pół wieku, a i tak znajdziesz porozumienie i zrozumienie.

W Szczecinie wystąpisz ze specjalnym programem poświęconym Kansas City. Czy czujesz się jazzową przedstawicielką tego miasta, ambasadorką?

- Czuję bardziej, że jestem obywatelką świata niż jednego konkretnego miasta czy miejsca. To wynika z tego, że przez większość życia byłam w nieustannej podróży. Jestem oczywiście szczęśliwa, że dorastałam, wychowywałam się w mieście tak bardzo przepojonym jazzem.

Pytam, bo podczas spotkania z burmistrzem Kansas City Slyem Jamesem, na którym razem byliśmy, wystąpiłaś dość stanowczo z petycją, by poprawić los młodych muzyków jazzowych, by podwyższyć ustaloną, narzuconą odgórnie studolarową stawkę za koncert. To było bardzo ważne, wtedy byłaś reprezentantką tych wszystkich muzyków, młodych i doświadczonych.

- Odniosłam wrażenie, że on rozumie potrzeby muzyków, sam w końcu kiedyś był wokalistą bluesowym. Myślę, że jeśli którykolwiek z polityków Kansas City jest w stanie coś w tej kwestii zmienić, to właśnie on, ponieważ pamięta o swoich muzycznych korzeniach. Ale by coś zmienić, potrzeba też większego zaangażowania samych muzyków.

A czy czujesz, że Kansas City jest właściwie doceniane za swój wkład w kulturę jazzową?

- Tu na miejscu ludzie mają świadomość, jak ważne jest to miejsce dla jazzu. Żyją z tą tradycją na co dzień. Inni przekonują się o niej, gdy tu przyjadą. Niedawno czytałam biografię jednego z wielkich trębaczy jazzowych. Wiele lat temu przyjechał do Kansas City, by trochę pograć. Zapytał więc, gdzie ma iść, gdzie jest najlepsze miejsce dla jazzu. Skierowano go w okolice ulic Osiemnastej i Vine, czyli do dzielnicy pełnej klubów. Kiedy dowiedzieli się o tym miejscowi trębacze, w tym mój ulubiony Hot Lips Page, natychmiast udali się do tego klubu, by również tam zagrać. By w ten sposób go przywitać, ale też i pokazać, że nie on tu jest najlepszy (śmiech). To jest właśnie taka mała tradycja Kansas City, oparta na współpracy i współzawodnictwie. Wracając do twojego pytania, to jest tak, że my sami doceniamy naszą tradycję, cieszymy się, że doceniają ją inni, ale też nie chcemy się z nią obnosić, chełpić nią.

A jaka by była najważniejsza lekcja o Kansas City, którą byś chciała, żeby polscy fani wyciągnęli z twojego koncertu?

- To, że muzycy z tego miasta mają swój własny rytm muzyczny, własny styl. Tak jak muzycy z Nowego Orleanu mają własny charakter, po którym można ich rozpoznać, tak samo mamy go i my. Liczę na to więc, że uda nam się pokazać ten rytm Polakom, przedstawić, wytłumaczyć na tyle, że jeśli kiedyś potem usłyszą muzyka z Kansas City, rozpoznają go po muzyce właśnie.

powiązane wydarzenia

Deborah Brown
  • europejskie targi muzyczne
  • patronat
kup bilet

From Kansas with love: Deborah Brown, Sylwester Ostrowski i inni w Teatrze Dramatycznym

Teatr Dramatyczny m. st. Warszawy im. Gustawa Holoubka
27lis
19.00

czytaj także

  • muzyka

Najważniejsze koncerty 2016 - sprawdź, gdzie zagra artysta, na którego czekasz

Od klasycznego jazzu, ikonicznej elektroniki, po najlepszą alternatywę i wielkie gwiazdy popu. Już wiadomo, że 2016 rok, mimo że dopiero się rozpoczął, będzie niesłychanie muzyczny.

  • muzyka

Przewodnik koncertowy 2016. Przebojowy październik: PJ Harvey, Anoushka Shankar, The Cure. Kto jeszcze?

Tej jesieni fani muzyki nie znajdą wytchnienia, czeka ich mnóstwo doskonałych koncertów. Wśród artystów, którzy odwiedzą nasz kraj, będą m.in.: PJ Harvey, Anoushka Shankar, The Cure, Imany

  • muzyka

5 rzeczy, których nie wiesz o The Cure

Robert Smith i jego zespół ruszają w pierwszą od 2008 r. trasę po Europie. Jeden z przystanków zaplanowali w łódzkiej Atlas Arenie w czwartek 20 października, godz 20.30. Klasycy popu i alternatywy lat 80. XX w. zagrają swoje największe przeboje. Wymieszają hity, rarytasy, ulubione piosenki fanów i niepublikowane kawałki z zupełnie nową produkcją sceniczną.

  • muzyka

Orange Warsaw Festival 2016: Lana Del Rey, Skrillex, Skunk Anansie, Editors

Lana Del Rey, Skrillex, Die Antwoord, Editors, Skunk Anansie, Tom Odell, MO, Daughter, XXANAXX i Julia Marcell - oto gwiazdy Orange Warsaw Festival 2016, który odbędzie się w dniach 3-4 czerwca na Torze Wyścigów Konnych Służewiec w Warszawie.

  • muzyka

Festiwal Szczecin Jazz czerpie z ducha muzyki Kansas

Gwiazdą marcowego festiwalu będzie amerykańska gwiazda Deborah Brown. Odwiedziliśmy ją we ważnym dla historii jazzu mieście - Kansas City

  • muzyka

Kasety magnetofonowe wracają!

Wróciły czy może nigdy tak naprawdę nie odeszły? Są tylko fanaberią czy może jednym z najważniejszych i wciąż żywych symboli popkultury? W wieku cyfrowym muzyka znów rozbrzmiewa z kaset magnetofonowych.

REKLAMA
  • Wyborcza.pl
  • Wyborcza.biz
  • Wysokie Obcasy
  • CoJestGrane24
  • Wydarzenia pochodzą z bazy danych Coigdzie.pl Sp. z o.o.
wydarzenia
  • Muzea, wystawy i wernisaże
  • Co Jest Grane 24
  • Europejskie Targi Muzyczne 2016
  • Co Jest Grane 24 Festival
  • Premiery teatralne
  • Filmy i premiery filmowe
  • Repertuar kin
  • Repertuar teatrów
  • Koncerty
  • Trasy koncertowe
  • Imprezy w Twoim mieście
  • Orange Warsaw Festival 2017
  • Olsztyn Green Festival 2017
  • Szczecin Jazz Festival 2017
miejsca
  • Mojo Picon
  • Wi-Taj na placu Konstytucji
  • Najlepsze lody w Warszawie
  • Podkowa Wine Depot
  • 12on14 Jazz Club
  • NOSPR
osoby
  • Maciej Stuhr
  • Jennifer Lawrence
  • Margot Robbie
  • Przemysław Wojcieszek
  • Andrzej Chyra
  • Madonna
  • Hugh Grant
  • Marta Nieradkiewicz
  • Woody Allen
  • Izabela Trojanowska
  • Olivier Heim
  • Diana Krall
  • Artur Rojek
  • Dave Gahan
  • Kasia Smutniak
  • Wynton Marsalis
  • Deborah Brown
  • Michalina Wisłocka
recenzje filmów
  • Ojcowie i córki
  • Kobiety bez wstydu
  • Pięćdziesiąt twarzy Blacka
  • Copyright © Agora SA
  • O nas
  • Reklama w Gazecie Wyborczej
  • Prywatność
  • Nasze tematy
  • Licencje/Kontent
  • Kontakt
  • Pomoc