Wonderful Crazy Night. Najnowsza płyta Eltona Johna
To już 33. album tego artysty, czym nas zaskoczy?
Kłopot z Eltonem polega na tym, że jest za dobry. Napisał kilkanaście z największych przebojów XX wieku, jest charyzmatycznym wokalistą i wymiata na fortepianie. Jakby tego było mało, skomponował kilka świetnych musicali, w tym „Króla lwa”. Ale to już było. Nowy materiał stworzył z Eltonem wierny autor tekstów Bernie Taupin, jednak efekt nie jest przekonujący. Utwory są przeciętne, a piosenkarz ewidentnie traci głos.
Największy potencjał hitowy mają piosenki „Wonderful Crazy Night” i „Looking Up”, obie są jednak cieniem dawnych przebojów mistrza. Paradoksalnie, na dynamicznym albumie korzystnie wyróżnia się ballada „Blue Wonderful” - najbardziej przypomina „starego Eltona”, nawet jeżeli wokalista nie jest już łatwo rozpoznawalny po głosie.
I tylko utwór „In The Name of You” przekonuje, że sir Elton nadal ma asy w rękawie.
Wytwórnia Virgin EMI