Co jest Grane 24 Co jest Grane 24 7 wydarzeń dziś
wróć zmień
Najbardziej popularne:
5 +25 km 50
Zastosuj
  • wydarzenia
  • repertuar kin
  • repertuar teatrów
  • magazyn kulturalny
  • bilety cjg24
  • zjedz to w Warszawie
  • Co Jest Grane 24 Festival 2019
  • Białystok New Pop Festival 2019

Najczęściej czytane

  • magazyn kulturalny

  • wszystkie artykuły
  • o filmie
  • o muzyce
  • o teatrze
  • o wystawach
  • dla dzieci
  • w mieście
  • quizy
REKLAMA
"Śpiewający obrusik", reż. Mariusz Grzegorzek / Fot. PWSFTviT

"Śpiewający obrusik": - To nie jest film o dziwolągach

MICHAŁ KWIATKOWSKI| 04-02-2016

Do kin studyjnych w całej Polsce wchodzi dzisiaj „Śpiewający obrusik”. To najnowsza produkcja PWSFTviT - składający się z czterech filmowych nowel, pierwszy w historii uczelni, pełnometrażowy dyplom Wydziału Aktorskiego.

Profesor Mariusz Grzegorzek, reżyser, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej, sam napisał scenariusz, po czym „Śpiewający obrusik” wyreżyserował i zmontował. Bo jest, jak mówi, „człowiekiem komputera”. Ale przyznaje, że gdyby nie pomoc oddanych sprawie osób, „Śpiewający obrusik” mógłby w ogóle nie powstać.

- To film bardzo autorski, podlałem go swoją krwią. Ale pracowała przy nim rzesza utalentowanych osób. Cały szkolny pion produkcyjny, Przemek Brynkiewicz, operator, świeżo upieczony absolwent szkoły, bez którego film w takim kształcie nie byłby możliwy. Natalia Giza - scenografka, Matylda Leśnikowska, autorka kostiumów. Moja żona Barbara, która mimo tego, że nie jest związana ze szkołą w sposób formalny, jest doświadczoną producentką.

"Śpiewający obrusik", reż. Mariusz Grzegorzek / Fot. PWSFTviT

Takie patetyczne złudzenie

Szkoła nie produkowała takiego filmu nigdy wcześniej. Jest przygotowana do sprawnego produkowania formatów, do jakich jest przyzwyczajona, czyli studenckich etiud. I chociaż niekiedy są one zaawansowane i potrafią trwać 40 minut, to nadal filmy krótkie, rządzące się innymi prawami produkcyjnymi. Idea zrobienia filmu pełnometrażowego była pomysłem studentów IV roku Wydziału Aktorskiego. Rektor przyznaje, że niezwykle go to ujęło, bo takie spontaniczne, oddolne przedsięwzięcia to rzadkość.

- Jest takie patetyczne złudzenie, że w szkole filmowej fermentują idee i wszyscy przychodzą z jakimiś inicjatywami. A tak naprawdę w szkole filmowej, jak w całej Polsce i prawdopodobnie na całej kuli ziemskiej, każdy pilnuje swojego. Jest okokonionym, zatomizowanym egotykiem, który onanizuje się w ciemnym kącie i marzy o tym, żeby zrobić intergalaktyczną karierę, tylko jakoś mu to nie wychodzi.

Zdaniem prof. Grzegorzka to był wyjątkowy rocznik. Łączył w sobie ogień i wodę. Z jednej strony było tam wiele indywidualności, utalentowanych osobowości o silnych charakterach. Z drugiej, paradoksalnie, te osoby potrafiły wytworzyć między sobą wiązania, tworząc społeczność i poczucie wspólnoty. - Z tego wziął się ten końcowy Bollywood. Frenetyczny, surrealny i bezsensowny wyraz radości z tego, że można być razem i zrobić coś totalnie wyjętego z kontekstu - zauważa.

"Śpiewający obrusik", reż. Mariusz Grzegorzek / Fot. PWSFTviT

Rektor ma na myśli finałową scenę produkcji, w której aktorzy tańczą w układzie podobnym do tego znanego polskiej publiczności m.in. z filmu „Slumdog. Milioner z ulicy”. To w kinie indyjskim tradycja.

- Jestem dumny z tego, że w Polsce, w państwowej uczelni artystycznej, studenci zatańczyli taniec Bollywood. To dla mnie wyraz radości życia, wolności. Pokazanie, że nie wszystko musi być na poważnie i na temat.

Uśmiechnięta dziekan

Jak mówi prof. Grzegorzek, życie reżysera polega na „frontowej gotowości do podjęcia działań bojowych”, mimo to rektor przyznaje, że kiedy z propozycją zrobienia pełnometrażowej produkcji przyszła do niego Zofia Uzelac, dziekan Wydziału Aktorskiego, miał pewne opory. - Pani dziekan Zofia Uzelac jest taką matką Ziemią, która zagarnia całą młodzież świata pod swoje skrzydła. Ona zawsze przychodzi z takim radosnym uśmiechem na twarzy. Im bardziej jest uśmiechnięta, tym większa afera się za tym kryje. Z tymi młodymi ludźmi przyszła bardzo uśmiechnięta.

Obawy rektora wiązały się przede wszystkim z kwestią produkcyjno-ekonomiczną. Nie był pewien, czy szkołę stać nawet na film niskobudżetowy. Druga wątpliwość dotyczyła wymiaru artystyczno-merytorycznego. Jak znaleźć scenariusz, który da możliwość pokazania się stosunkowo dużej grupie osób? Prof. Grzegorzek z czasem doszedł do wniosku, że może nie warto myśleć o konsekwentnym, spójnym filmie fabularnym. Dlatego finalna wersja filmu składa się z czterech części - segmentów: „Kazan (chłopiec i pies)”, „Narkolovestory”, „Naleśniki z cukrem” i „Śpiewający obrusik”.

Budżet filmu zamknął się w 180 tysiącach złotych. - Raczej skromnie, prawda? - pyta rektor.

Jazda nieujarzmiona

Rektor zdecydował, że aby ich dobrze obsadzić, młodych aktorów musi najpierw poznać. Akurat zaczynała się sesja - na Wydziale Aktorskim to zestaw praktycznych egzaminów, miniprzedstawień teatralnych. Oglądając studentów w trakcie sesji, rektor poczuł, że jest zainteresowany.

W czasie specyficznych warsztatów prof. Grzegorzek omawiał ze studentami fragmenty wybranych filmów. Dyskusja miała stanowić bazę do pracy nad nadchodzącą produkcją. Obejrzeli fragmenty „Kobiety pod presją” Johna Cassavetesa, czyli „arcydzieła sztuki filmowej w jeździe nieujarzmionej”, „Niebiańskie żony Łąkowych Maryjczyków” Alekseia Fedorchenki - „kreacyjny, nierealistyczny, poetycki, odnoszący się do ludowych wierzeń, meta-mądrości”. Na podstawie znalezionego przypadkiem filmu z YouTube'a („Through a Blue Lens” - dokumentacja pracy kanadyjskich policjantów próbujących pomóc osobom uzależnionym od narkotyków) omawiali relację pomiędzy dokumentem a aktorstwem.

"Śpiewający obrusik", reż. Mariusz Grzegorzek / Fot. PWSFTviT

- Zastanawialiśmy się, czy można osiągnąć pewien stopień organiczności, który sprawia, że nie myślimy o tym, że mamy do czynienia z aktorem, ale że zderzamy się z prawdziwą postacią - tłumaczy.

To nie jest film o dziwolągach

Kolejnym etapem pracy był cykl indywidualnych spotkań - wywiadów, które prof. Grzegorzek odbył z młodymi aktorami. Zadaniem studentów było opowiedzieć o tym, co w aktorstwie cieszy ich najbardziej.

- Okazało się, że kompletnie nikt tego nie zrobił. Każdy szedł w psychoterapię dla ubogich. Zaczynaliśmy od pogody za oknem, a kończyliśmy, babrząc się w trzewiach. Rozmowy były nagrywane, a ich delikatne powidoki zlepiają kolejne części filmu.

Na spotkaniach organizacyjnych padały pytania o to, czy film musi być taki smutny. - To takie ciocine założenie, że młodzi powinni trzymać się za ręce i na tle tęczy biec w kierunku świetlanej przyszłości. Jakby ludzie nie wiedzieli, że młodość jest jednym z najbardziej dramatycznych momentów w życiu człowieka. Kluczowym i formatującym. Jest nekrofiliczna, zazwyczaj wrażliwy młodzieniec uwielbia śmierć, słucha Joy Division. Im bliżej grobu, tym to troszeczkę przechodzi - mówi rektor.

Zainspirowany rozmowami, egzaminami i analizami prof. Grzegorzek napisał scenariusz. Powstały cztery niezależne etiudy, z których trzy pierwsze „starają się dotknąć rzeczywistości, tego tu i teraz”. - Wszystkie dotyczą jakiegoś typu emocjonalnej inicjacji. To nie jest film o dziwolągach, jak niektórzy chcieliby go traktować. Każda z postaci ma swoją wewnętrzną skalę emocji, która w pewnym przeniesieniu dotyczy nas wszystkich.

Ekipa po raz pierwszy spotkała się w maju 2014 roku. Jesienią zaczęli zdjęcia, które łącznie potrwały 23 dni. Film kręcili w wielu miejscach, w samym „Śpiewającym obrusiku” lokalizacji jest kilkadziesiąt. Założeniem było, by poza nielicznymi wyjątkami (sceny plenerowe) nakręcić wszystko w obrębie szkoły, np. w warsztacie samochodowym pomiędzy Targową a Kilińskiego i w opuszczonej hali fabrycznej przy Tymienieckiego. Pierwsza część, „Kazan”, powstała niemal w całości na Manhattanie.

Film był gotowy w marcu ubiegłego roku. Pierwszy publiczny pokaz to Festiwal Szkół Teatralnych w maju 2015. Podczas Festiwalu Filmowego w Gdyni „Śpiewający obrusik” wygrał Złoty Pazur, czyli główną nagrodę w sekcji Inne Spojrzenie. Teraz twórcy ruszają w trasę promocyjną, którą rektor PWSFTviT nazywa „przestraszliwym tournée”. Odwiedzą m.in. Wrocław, Poznań, Katowice i Warszawę.

W Łodzi „Śpiewający obrusik” pokażą kina studyjne:

Kino Charlie, Piotrkowska 203/205

Kino Kinematograf, plac Zwycięstwa 1

czytaj także

  • w mieście

Spotkania, warsztaty i... Sprawdź co robić w Łodzi

Tydzień (12 - 18 lutego) zapowiada się naprawdę ciekawie.

  • kino

KineDok - najlepsze dokumenty teraz też w Polsce

Polska dołączyła do grona krajów, w których prezentowane będą filmy dokumentalne w cyklu KineDok. Co dwa tygodnie podczas bezpłatnych niedzielnych projekcji w Owocach i Warzywach wyświetlonych zostanie 15 interesujących europejskich produkcji. Na początek „Efekt domina” Elwiry Niewiery i Piotra Rosołowskiego, współautorów „Królika po berlińsku”.

  • muzyka

Mela Koteluk w Wytwórni

Sobota, godz. 20. Wytwórnia, ul. Łąkowa 29

  • muzyka

Proletaryat w klubie New York

Czwartek, godz. 21. New York, ul. Piotrkowska 62

  • muzyka

Poezja Sreeko Kosovela w Żarty Żartami

Piątek, godz. 20. Żarty Żartami, ul. Wólczańska 40/42a

  • muzyka

Wspieraj młode zespoły. Finał New York Festival

Środa, godz. 20. New York, ul. Piotrkowska 62

  • w mieście

Akademickie dyskusje o grach

Zagadnienie „grania” coraz częściej staje się tematem prac naukowych. To zainteresowanie udowodnią w tym tygodniu dwa spotkania, na których zobaczymy, jak w naukowym tonie, ale jednocześnie bez zbędnego akademickiego zadęcia opowiadać o grach.

  • w mieście

Rocznica strajków z lutego '71. Kochajmy łódzkie włókniarki

Cyfrowe Archiwum Łodzian "Miastograf.pl", Stowarzyszenie "Topografie" i Świetlica Krytyki Politycznej zapraszają na obchody rocznicy strajków łódzkich z lutego 1971 r.

  • muzyka

Ashes to ashes. Bowie Night

Miesiąc temu świat stracił wybitnego muzyka. Odszedł David Bowie. O jego śmierci, która jest porównywana do „dzieła sztuki”, twórczości i niegasnącym fenomenie porozmawiają uczestnicy panelu dyskusyjnego „Ashes to ashes”.

  • muzyka

What happened? Świrusy z Holandii zagrają w Łodzi

W ubiegłym roku Dope D.O.D. zachwycili publiczność festiwali Hip-Hop Projekt Ełk oraz Hip-Hop Festival w Płocku. Teraz wracają, żeby zagrać w Polsce sześć koncertów klubowych. Jednym z przystanków na ich trasie będzie Łódź.

  • muzyka

Podsiadło zmierza w dobrą stronę

Jedna z największych gwiazd polskiej muzyki popularnej wraca do Łodzi. Zagra piosenki z „Annoyance and Disappointment”, jednak nie doznamy tytułowego rozdrażnienia i rozczarowania. Album jest świetny, a promujący go singiel jest jedną z najczęściej prezentowanych w radiu polskich piosenek.

  • w mieście

10 Sposobów na udane ferie zimowe w Łodzi

W województwie łódzkim ferie zimowe rozpoczną się 15 lutego. Dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym będą miały dwa tygodnie wolnego.

  • w mieście

Weekend zakochanych w Łodzi. Zaskocz swoją połówkę

Podpowiadamy, nie tylko jak zaskoczyć drugą połówkę w walentynki, ale też samemu dobrze się bawić

  • muzyka

101. rok Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Łódzkiej. Czego życzyć orkiestrze?

Jubileusz 100 lat Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Łódzkiej dobiega końca. Przed nami jeszcze cztery koncerty. O obchodach, orkiestrze i miejscu, w którym znajduje się Filharmonia Łódzka im. Artura Rubinsteina, opowiada jej dyrektor Tomasz Bęben.

REKLAMA
  • Wyborcza.pl
  • Wyborcza.biz
  • Wysokie Obcasy
  • CoJestGrane24
  • Wydarzenia pochodzą z bazy danych Coigdzie.pl Sp. z o.o.
wydarzenia
  • Muzea, wystawy i wernisaże
  • Co Jest Grane 24
  • Europejskie Targi Muzyczne 2016
  • Co Jest Grane 24 Festival
  • Premiery teatralne
  • Filmy i premiery filmowe
  • Repertuar kin
  • Repertuar teatrów
  • Koncerty
  • Trasy koncertowe
  • Imprezy w Twoim mieście
  • Orange Warsaw Festival 2017
  • Olsztyn Green Festival 2017
  • Szczecin Jazz Festival 2017
miejsca
  • Mojo Picon
  • Wi-Taj na placu Konstytucji
  • Najlepsze lody w Warszawie
  • Podkowa Wine Depot
  • 12on14 Jazz Club
  • NOSPR
osoby
  • Maciej Stuhr
  • Jennifer Lawrence
  • Margot Robbie
  • Przemysław Wojcieszek
  • Andrzej Chyra
  • Madonna
  • Hugh Grant
  • Marta Nieradkiewicz
  • Woody Allen
  • Izabela Trojanowska
  • Olivier Heim
  • Diana Krall
  • Artur Rojek
  • Dave Gahan
  • Kasia Smutniak
  • Wynton Marsalis
  • Deborah Brown
  • Michalina Wisłocka
recenzje filmów
  • Ojcowie i córki
  • Kobiety bez wstydu
  • Pięćdziesiąt twarzy Blacka
  • Copyright © Agora SA
  • O nas
  • Reklama w Gazecie Wyborczej
  • Prywatność
  • Nasze tematy
  • Licencje/Kontent
  • Kontakt
  • Pomoc